Obaj to wychowankowie duetu trenerskiego Mieczysław Kubiak - Jerzy Zarzycki. Patryk Sakowski wrócił ze srebrnym medalem. Wywalczył go w duecie mieszanym w pistolecie juniorów. Tworząc zespół z Agatą Nowak ze Świtu Starachowice. W eliminacjach zajęli siódme miejsce z wynikiem 470 punktów, a do półfinału kwalifikowało się osiem zespołów.
W półfinale rywalizowano w dwóch grupach. Sakowski i Nowak trafili do grupy z Rosją, Włochami i Francją. Jako pierwsi z rywalizacji odpadli Francuzi, następnie Włosi, a Polacy zajęli pierwsze miejsce eliminując faworyzowanych Rosjan. W tym momencie mieli już srebrny medal i szansę na złoto w walce z najlepszym zespołem z drugiej grupy, Węgrami. Wygrali gospodarze mistrzostw 5:4. Warto wspomnieć, że srebro Sakowskiego to już jego drugi medal w mistrzostwach Europy (w 2015 r. zdobył srebro w pistolecie dowolnym juniorów).
Seniorzy mieli ostatnią szanse na zdobycie kwalifikacji na Igrzyska w Rio de Janeiro. Polacy mieli wcześniej trzy nominacje (jedną wywalczyła Sylwia Bogacka z Gwardii). W Gyor dołożyli dwie dalsze, obie w pistolecie. Najpierw Wojciech Knapik (Zawisza Bydgoszcz) był czwarty w eliminacjach pistoletu pneumatycznego, a potem powtórzyła to Beata Bartków-Kwiatkowska (ŚTS Tychy).
Indywidualnie start naszych zawodników nie wypadł okazale. Rabczuk w pistolecie pneumatycznym juniorów zajął 27. miejsce z wynikiem 557 punktów, a Sakowski uzyskując tylko 555 punktów był 32. Warto jednak wspomnieć, że nasi zawodnicy mają po 16 i 17 lat, a walczyli z dwudziestolatkami. Nie wystartowała Sylwia Bogacka, która już przygotowuje się do Rio, a jej koleżanki bez niej zajęły dopiero 14 miejsce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
