Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Student dzienny czy zaoczny - bez różnicy

Anna Rimke 0 95 722 57 72 [email protected]
BEATA ORŁOWSKAMa 40 lat, mieszka w Strzelcch Krajeńskich. Mężatka, ma dwie córki bliźniaczki: Elwirę i Elizę. Jej pasje to pedagogika i dydaktyka. Z poza zawodowych zainteresowań to hodowla storczyków i magnolii.
BEATA ORŁOWSKAMa 40 lat, mieszka w Strzelcch Krajeńskich. Mężatka, ma dwie córki bliźniaczki: Elwirę i Elizę. Jej pasje to pedagogika i dydaktyka. Z poza zawodowych zainteresowań to hodowla storczyków i magnolii. fot. Krzysztof Tomicz
Rozmowa z BEATĄ ORŁOWSKĄ, prorektorem ds. studenckich w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Gorzowie

- Czy na waszej uczelni dużo osób kształci się zaocznie?

- Obecnie studenci studiów niestacjonarnych to około 65 proc. z liczby studentów stacjonarnych. Jest to podobna liczba, co w latach poprzednich. Przepisy nie dopuszczały możliwości przyjęcia większej liczby studentów na studia zaoczne niż na studia dzienne.

- Kto głównie decyduje się na studia niestacjonarne?

- Jeszcze kilka lat temu na studia niestacjonarne decydowały się głównie osoby, które już pracowały, posiadały doświadczenie zawodowe, a pragnęły uzupełnić wykształcenie, bądź wręcz zaczęto od nich wymagać w pracy formalnego potwierdzenia posiadanych kwalifikacji. Obecnie sytuacja nieco się zmieniła. Na studia niestacjonarne przychodzą absolwenci po maturze, którzy albo poszukują pracy, albo już ją rozpoczęli i nie chcą jej stracić, ale mimo wszystko zależy im na zdobyciu wykształcenia więc studiują tym trybem.

- Czy studenci zaoczni są inaczej traktowani niż dzienni?

- Wszyscy nasi studenci traktowani są w taki sam sposób. Obowiązuje wszystkich jeden regulamin studiów, taki sam program nauczania, taki sam zakres treści programowych wymaganych podczas zaliczeń i egzaminów. To wszystko wynika m.in. z obowiązujących standardów kształcenia. Ukończenie studiów i posiadanie dyplomu wskazuje, że posiada się zasób wiedzy i umiejętności, który gwarantuje właściwe przygotowanie do zawodu. Pamiętać należy również o tym, że kiedy absolwent studiów trafi do pracy to nikt też nie będzie go traktował ulgowo tylko dlatego, że skończył studia niestacjonarne. Wszyscy studenci mają jednakowy dostęp do biur spraw studenckich, które są czynne również w soboty zjazdowe, co znacznie ułatwia załatwianie wszelkich spraw. Szkoła stara się pomagać w miarę swoich możliwości studentom znajdującym się w trudnej sytuacji materialnej poprzez stypendia i zapomogi. Jeżeli sytuacja studenta w jakiś sposób drastycznie się pogorszy, to może się on również starać o częściowe zwolnienie z opłaty za usługi edukacyjne.

- Czy na rynku pracy studenci zaoczni mają takie same szanse na zdobycie dobrej posady jak stacjonarni?

- Uważam, że dzięki takim samym wymogom w stosunku do wszystkich studentów, uczący się zaocznie mają takie same szanse na dobrą posadę jak ci ze studiów stacjonarnych. Należy pamiętać o tym, że przecież ukończenie studiów stacjonarnych też nie daje gwarancji na otrzymanie dobrej posady - gdyby tak było wszyscy studiowaliby na studiach stacjonarnych. Pamiętać należy, że zdobycie dobrej posady jest zależne od wielu różnych czynników, a posiadanie dyplomu studiów jest jednym z wymogów, ale często nie jedynym podczas rekrutacji.

- Czy wykładowcy chętnie pracują z studentami niestacjonarnymi?

- Większość wykładowców pracuje zarówno ze studentami studiów stacjonarnych jak i niestacjonarnych i nie spotkałam się z jakimkolwiek problemem w związku z tym - taki jest system pracy na uczelni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska