Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Subiektywny ranking osiedli - Piastowskie [ZDJĘCIA]

Maciej Dobrowolski, Mariusz Kapała
Anna Szaj z synem Igorem Pawlakiem z ul. Cyryla i Metodego
Anna Szaj z synem Igorem Pawlakiem z ul. Cyryla i Metodego Mariusz Kapała / GL
Piastowskie to jedno z najbardziej znanych osiedli w naszym mieście. Położone blisko lasu jest miejscem zamieszkania wielu zielonogórzan.Jak wypadło w naszym rankingu?

Choć bloków na os. Piastowskim jest całkiem sporo, to jednak nie mamy tutaj do czynienia z wysokimi wieżowcami. Dominujące czteropiętrowce sprawiają, że mieszkańcy czują się tutaj całkiem przytulnie. Oczywiście na tyle, na ile to możliwe w mieszkaniu z wielkiej płyty...

Bezpieczeństwo

W przeszłości mówiło się, że os. Piastowskie nie jest do końca bezpieczne, bowiem człowiek mógł zostać zaczepiony na ulicy. Dziś jest tu już raczej spokojna okolica, niewyróżniająca się niczym na tle miasta. Od mieszkańców można usłyszeć, iż najczęściej skarżą się na grupy wyrostków pod blokami, głośnych imprezujących sąsiadów lub źle parkujących kierowców. W ostatnich dniach zdarzały się również przypadki niszczenia zieleni przez wandali. - Naprawdę nie wiem, co komu te kwiaty przeszkadzały - twierdzi pan Krzysztof. Jak widać, niszczenie terenów zielonych to nie tylko problem śródmieścia.

Ocena: 4

Dostępność zieleni

To chyba jedna z największych zalet mieszkania na os. Piastowskim. Osiedle jest położone bardzo blisko Parku Piastowskiego, które jest jednym z najpopularniejszych miejsc rekreacyjnych w Zielonej Górze. Dodajmy do tego Wzgórza Piastowskie i bliskość lasu a otrzymamy miejsce na wskroś zielone. Nawet między blokami można znaleźć sporo krzewów czy drzewek. W tej okolicy jest sporo tras, które na pewno przypadną do gustu rowerzystom. Zasłużona piątka!

Ocena: 5

Infrastruktura

Na pewno jest zdecydowanie za mało miejsc parkingowych. Osiedle powstawały w czasie, kiedy nikt nie spodziewał się, że w mieście będzie tyle aut. Bloki na osiedlu mają swoje lata, ale są co jakiś czas remontowane lub odnawiane. Drogi w okolicy utrzymywane są na przyzwoitym poziomie. Przy os. Piastowskim mieści się jedna z najbardziej prestiżowych szkół w mieście - LO 1. Dosyć blisko położone są również szkoły podstawowe oraz przedszkola (m.in. przy ul. Wiśniowej). Jeśli weźmiemy pod uwagę pobliskie przystanki MZK na ul. Wyszyńskiego oraz ul. Jaskółczej to należy uznać, że Piastowskie jest bardzo dobrze skomunikowane. W zasadzie, oprócz Zacisza można wszędzie dojechać autobusem bez przesiadki. - Na co dzień nie mam problemów, aby dojechać autobusem do miasta czy do pracy. Z tego powodu nawet kupiłam bilet miesięczny - mówi mieszkanka Marlena Mazgaj. Na osiedlu Piastowskim działa kilka lokali gastronomicznych, w pobliżu nie brakuje również marketów oraz konfinu. Na osiedlu znajdziemy także Centrum Usług Opiekuńczych (ul. Witebska) oraz Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej (ul. Anieli Krzywoń).

Ocena: 4

Kultura, rozrywka, czas wolny

Choć zielonogórski amfiteatr lata swojej świetności ma już za sobą to warto odnotować jego obecność. W jego gmachu mieści się klub Hydrozagadka oraz ZOK. Na pewno wszystkie mole książkowe doceniają fakt, że na osiedlu znajduje się filia Wojewódzkiej Biblioteki im. Norwida. Na Piastowskim nie brakuje placów zabaw dla dzieci czy też boisk przy pobliskich szkołach. Warto wymienić także Lubuskie Towarzystwo Muzyczne (ul. Krasickiego). Nie da się jednak ukryć, że Piastowskie jest raczej położone na uboczu, więc wydarzenia kulturalne nie są mocną stroną tego osiedla.

Ocena: 4-

Kapitał społeczny

Na pozór osiedle ma nieco ospałą atmosferę, ale mieszkańcy są bardzo aktywni. Tak było w zeszłym roku, kiedy do budżetu obywatelskiego zgłoszono wiele projektów dotyczących miejsc parkingowych czy też chodników. Pojawiły się również bardziej oryginalne pomysły jak 24-godzinny elektroniczny dostęp do toalet w amfiteatrze. Na pewno wartą uwagi inicjatywą jest propozycja odbudowy czterech stawów parkowych na terenie Wzgórz Piastowskich. Udało się również osiągnąć pewne sukcesy, bowiem finansowanie zdobył m.in. projekt uporządkowania terenu przy popularnym boisku „Pod Hubą” w celu stworzenia placu zabaw.

Ocena: 5

Perspektywy

Przy osiedlu Piastowskim, a szczególnie w jego części graniczącej z terenem amfiteatru, parkiem i Wzgórzami Piastowskimi jest sporo miejsca pod nowe inwestycje. Niech świadczy o tym nawet temperatura debaty, która dotyczyła budowy lodowiska oraz wieży widokowej na wzgórzach piastowskich. W przypadku os. Piastowskiego pytanie nie brzmi, gdzie można budować, tylko na jakich inwestycjach najbardziej skorzystają mieszkańcy.

Ocena: 4+

Całościowa ocena osiedla Piastowskiego 4+

Każde osiedle ma coś za uszami?

Na osiedlu Piastowskim mieszkam, z pewnymi przerwami, prawie całe życie. Przez ten czas, podobnie jak niemal cała Zielona Góra, Piastowskie zmieniło swój charakter. Nie ma co ściemniać, w przeszłości nie było to chyba najbezpieczniejsze miejsce w mieście. Pamiętam, że osiedlowi watażkowie kroili młodych z firmowych „czapeczek” (to był ten okres, kiedy każdy chciał mieć nakrycie głowy popularnych producentów sportowych). Później tak bardzo wzrośli w butę, że zaczęli nawet w parku Piastowskim okradać z kasy uczniów pobliskich szkół. - Młody masz pożyczyć pięć złotych? - chyba każdy kiedyś usłyszał ten tekst. To był rozbój w biały dzień. Na szczęście policja dosyć szybko zrobiła z tym porządek.

Pamiętam także, że na Wypoczynku, który liczy raptem trzy bloki zawsze trwała wielka wojna pomiędzy dzieciakami z dwóch podwórek wchodzących w skład ulicy. „Tureckie” i „Bandyckie” walczyły ze sobą latami za pomocą butelek czy też kamieni. Wiem, bo sam kiedyś dostałem takim w głowę podczas jednej z bitew. Skończyłem zakrwawiony na ławce. Chyba nawet miałem szczęście, bo inny chłopak stracił w takim starciu oko. Później jednak wszyscy dorośli i walka na kamienie przerodziła się w rywalizację na boisku. Piłka nożna pogodziła zwaśnione podwórka. Szkoda, że nie można tego przełożyć na naszą obecną scenę piłkarską w Polsce.

Po tych czasach zostały już tylko wspomnienia. Dziś os. Piastowskie wraz ze swoim pięknym parkiem to cel spacerów dla rodziców z wózkami, czy też właścicieli pupilów (polecam wam pyszne lodziarnie, które znajdują się pobliżu). Jest spokojnie, a wiosną i latem całkiem zielono. Są sklepy, pizzerie, markety, fryzjerzy a nawet konfin. Co prawda brak jest ciekawych imprez w amfiteatrze, ale być może to miejsce otrzyma kiedyś szansę na drugie życie. Obok za to mieszczą się “polanki”, na których wciąż można legalnie zorganizować ognisko. To fajne miejsce, aby spotkać się przyjaciółmi. Piastowskie „wydoroślało” przez lata, ale chyba jak każde większe osiedle w mieście, ma swoje za uszami…

Zobacz też wideo: Najważniejsze wydarzenia w Lubuskiem

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska