Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sukces młodych filmowców przez przypadek?

Aleksandra Łuczyńska
Mirek Fiołek, Aleksandra Bujewicz, Radek Wdowiak, w czasie kręcenia jednej z wielu scen zbiorowych.
Mirek Fiołek, Aleksandra Bujewicz, Radek Wdowiak, w czasie kręcenia jednej z wielu scen zbiorowych. fot. Archiwum
"Urban fantasy" - dzieło żarskiej wytwórni filmowej Zły Wilczek zakwalifikowało się do przeglądu kina niezależnego.

Przegląd odbywa się w ramach XXXII Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.

- Wytwórnia filmowa to zbyt duże słowa, jesteśmy tylko grupą ludzi, którzy bawią się filmem. Bez wielkich planów, czy prób wybicia się - zapewnia Grzegorz Kowalczuk, reżyser. - Do Gdyni zakwalifikowaliśmy się przez przypadek.

Film drużynowy

"Urban fantasy" to produkcja krótkometrażowa (42 minuty). Gra w niej ok. 30 aktorów, m. in. Justyna Bzowa, Aleksandra Bujewicz, Grzegorz Aleksiejuk, Mirosław Fiołek i Wojciech Grusznic. - Nie robimy castingów. Zazwyczaj werbujemy znajomych. "Urban fantasy" kręciliśmy pół roku.

Najgorzej było, gdy nadeszła jesień i wszyscy musieli biegać w krótkich spodenkach. Ciężko też zgrać całą ekipę, bo jest to film typowo drużynowy. Opowiada historię ludzi, którym zlecono zabicie uwielbianego przez wszystkich lokalnego boga - opowiada reżyser.

Koszt całego przedsięwzięcia nie był duży. - Najdroższa była kredka do oczu, potrzebna do charakteryzacji - śmieje się Radosław Wdowiak, grający główna rolę. - A poważnie to chyba tylko za taśmy zapłaciliśmy większe pieniądze.

Czerpią z horrorów

Grupa Zły Wilczek powstała 7 lat temu z inicjatywy G. Kowalczuka. Do tej pory nakręcił on ok. 20 filmów. Kilka z nich zdobyło wyróżnienia na różnych festiwalach, ostatnio nagrodę publiczności w Szamotułach.

Obecnie trwają prace nad kolejnym projektem. "Tiba- postrach zombie". - Będzie tandetnym serialem, czerpiącym z horrorów o żywych trupach i z komiksów o super bohaterach - zapowiada ekipa.

"Urban fantasy" jury festiwalowe w Gdyni będzie oceniać w połowie września. Filmowcy mają szanse na zdobycie nagrody pieniężnej. - Jak wysokiej nie wiemy, ale na sukces się nie nastawiamy. Cieszymy się z wyjazdu. Bo to okazja do poznania wielu ciekawych ludzi ze świata filmu - mówi W. Bartnik, odtwórca roli boga.

Widzowie z Żar będą mieli okazję obejrzeć film w czwartek o godz. 22 w parku ŻDK. Wstęp wolny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska