AZS UZ Zielona Góra wystąpił w składzie: Długosz, Kwiatkowski - Nogajewski 11 bramek, Książkiewicz 4, Kociszewski i Orliński po 3, Gintowt i Urbańczak po 2, Cenin, Góral, Karp, Naruszewicz, Petela i Radny po 1, Jaśkowski, Skrzypek.
Po ostatniej syrenie w hali Uniwersytetu Zielonogórskiego wystrzeliły korki od szampanów. W następnym sezonie akademicy znów będą występowali w pierwszej lidze. Do zakończenia rozgrywek pozostały jeszcze dwie kolejki. 26 kwietnia AZS UZ zmierzy się na wyjeździe z Politechniką Warszawską, a 3 maja u siebie z rezerwami Zagłębia Lubin. Wyniki tych spotkań nie będą miały jednak żadnego znaczenia.
Zobacz też: Będziemy płacić nowymi banknotami. Zobacz, co się zmieni
Kamil Nogajewski: - Bardzo czekaliśmy na ten awans, cieszymy się, ale przede wszystkim chcemy podziękować Tomkowi Gintowtowi, że stawił się na meczu. To zwycięstwo dedykujemy jego tacie, który zmarł w poniedziałek.
Cyprian Kociszewski: - Cel zrealizowany. Pracowaliśmy na to cały sezon i myślę, że awans nam się należał. Dziękujemy publiczności za wsparcie, za przychodzenie na nasze mecze przez cały sezon. Miejmy nadzieję, że coraz więcej osób będzie gościło w naszej hali w pierwszej lidze. Duży wpływ na zwycięstwo miała poniedziałkowa sytuacja, która bardzo nas dotknęła. Mam na myśli śmierć ojca Tomka Gintowta. Jemu dedykujemy to zwycięstwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?