Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sukcesy powiatu głogowskiego są w szkołach

Anna Białęcka
Chcesz oddać głos na Rafaela Rokaszewicza? Wyślij SMS na nr 72466 o treści wladza.97. z dopiskiem tak lub nie.
Chcesz oddać głos na Rafaela Rokaszewicza? Wyślij SMS na nr 72466 o treści wladza.97. z dopiskiem tak lub nie. Anna Białęcka
Starosta zapewnia, że się stara rozsądnie dzielić niewielkie pieniądze. Ale jego opozycja zarzuca mu brak konkretnych wizji na przyszłość, a także brak konsekwencji w działaniu.

21 listopada wystartowaliśmy z plebiscytem Oceniamy władzę. Na naszych łamach będziemy prezentowali samorządy. Liczymy na czynny udział w tych ocenach Czytelników i Internautów. Dzisiaj powiat głogowski.
- Minione dwa lata to czas wytężonej pracy - zapewnia starosta Rafael Rokaszewicz. - Potrzeb jest dużo. Ale pieniądze, choć niemałe, bo na poziomie 100 mln zł, nie wystarczają na wszystko. Tym bardziej, że zadań jest wiele. Nie każdy powiat ma szpital, dom dziecka czy pieczę zastępczą, tak jak nasz. A to kosztuje. Rząd obciąża powiat coraz to nowymi zadaniami, a zarazem obcina subwencje, wierząc, że samorząd jakoś sobie poradzi. Radzimy sobie, ale zarządzanie powiatem staje się coraz większą sztuką.

Wśród priorytetowych spraw w ciągu ostatnich dwóch lat w powiecie, starosta stawia między innymi szkoły i szpital. I ocenia je w kategoriach sukcesu. Ważne podkreślenia są budowa bloku operacyjnego i SOR, a także wykonane remonty budynku szpitala. Te prace to przede wszystkim termomodernizacja, wymiana okien. - Gołym okiem widać jak zmienił się szpital - mówi starosta.

W kategorii sukcesu powiatu są także remonty budynków szkół, w tym przeprowadzone termomodernizacje i wymiana okien i węzłów cieplnych. - Ponadto udało się nam pozyskać środki zewnętrzne na wyrównywanie szans uczniów, czyli na wiele zajęć dodatkowych. To 3,5 mln zł. A także na modernizację szkół technicznych, trafi do nich do końca lutego przyszłego roku sprzęt i różnego rodzaju wyposażenie za 9,5 mln zł.

A porażki? - Zbyt mało inwestujemy w drogi, a oczekiwań mieszkańców jest wiele - mówi Rokaszewicz. - Przykładem niech będzie droga w Ruszowicach, która wymaga zmiany nawierzchni. Bolączką jest także infrastruktura sportowa przy szkołach. Ale tu może się wiele zmienić na dobre już niebawem. Porażką jest niemożność uregulowania spraw płacowych w starostwie i podległych nam szkołach czy instytucjach. Powiatowi podległych jest 11 placówek oświatowych, w których pracuje ok. 200 pracowników administracji i 600 nauczycieli.
Zapewne cieniem na wizerunku władz powiatu kładzie się ostatnia sprawa niezasadnych wydatków na hotel Sharaton i telefony wicestarsoty Grzegorza Aryża.

Starosta Rokaszewicz dobrze ocenia współpracę z gminami powiatu, gorzej z władzami Głogowa. - Właściwie, jeśli chodzi o miasto, to trudno mówić o jakiejkolwiek współpracy - dodaje.

Zapraszamy wszystkich mieszkańców powiatu głogowskiego do oceny władzy - starosty, wójtów, prezydenta, a także radnych z miasta, powiatu i wsi. Czekamy na opinie i udział w plebiscycie, który potrwa do 8 stycznia. Jeśli oceniasz kandydata pozytywnie, dopisujesz w treści SMS: tak. Jeśli oceniasz negatywnie, dopisujesz: nie. Np. wladza.1.tak lub wladza.1.nie. Przy ocenie radnych wpisujemy słowo radny zamiast władza. Lista radnych, prezydentów, wójtów i starostów z ich numerami jest na www.gazetalubuska.pl/oceniamywladze

Jak rządy starosty powiatu głogowskiego oceniają inni?

Krzysztof Sadowski
radny opozycyjny
Największym problemem starosty i zarządu powiatu jest to, że nie ma wizji na dalszą przyszłość. Od dwóch lat nie udało się nam, jako radnym, poznać planów na następne lata, w jakim kierunku zmierzamy, co jest najważniejsze. Nie ma także konsekwencji w działaniu. Rzucane są pomysły, ale się ich nie realizuje.

Mirosław Strzęciwilk
radny opozycyjny
Moja ocena nie jest bezwzględnie zła. Jednak brakuje radnym, zwłaszcza opozycyjnym wspólnych dyskusji na temat planów. Jesteśmy często zaskakiwani, tym co zarząd zaplanował i tym co robi. Tak być nie powinno. Jeśli chodzi o działania związane z prywatyzacją szpitala, to może okazać się, że zaczęły się one zbyt późno.

Bogusław Dębski
Ruch Palikota
Nie będę oceniał ostatnich działań wicestarosty, bo szkoda na to czasu. Uważam, że błędem władz powiatu jest to, że nie konsultuje ważnych spraw z innymi, nie tylko radnymi, ale i mieszkańcami. Wygląda na to, jakby starosta uważał, że zarząd ma monopol na władzę. Konsekwencje tego są fatalne dla powiatu.

Andrzej Krzemień
wójt gminy Głogów
Na połabszczyźnie administracyjnej układa się nam dobrze współpraca. Tu gminy mogą liczyć na pomoc. Brakuje mi jednak określenia przez starostę jasnej wizji przyszłości szpitala. Brakuje mieszkańcom takich informacji, co będzie dalej, jak ma on działać, co przyniesie prowadzona prywatyzacja.

Arkadiusz Juras
radny powiatowy
Nie ma wielkiego optymizmu przy ocenie. Jednak na szczęście nie doszło do jakiś strasznych wpadek. Oceniam pozytywnie, gdyż szpital, szkoły i inne instytucje są monitorowane na bieżąco i normalnie funkcjonują. Problemem jest brak podwyżek płac urzędników, nauczycieli i innych pracowników powiatu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska