W niedzielę 1 grudnia dyżurny kosmiariatu w Sulechowie otrzymał informację, że kierowca mazdy zatankował paliwo, nie zapłacił i uciekł ze stacji paliw.
- Opis pojazdu otrzymały wszystkie patrole, które pełniły służbę w Sulechowie i okolicy. Po kilkunastu minutach samochód został zauważony na jednej z ulic miasta. Policjanci wydali polecenie do zatrzymania się do kontroli drogowej przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych. Kierujący nie zatrzymał się i usiłował uciekać -informuje podinsp. Małgorzata Barska z zespołu prasowego zielonogórskiej policji.
Mundurowi zablokowali mężczyźnie drogę. Ten podczas zatrzymania był agresywny - specjalnie uderzył drzwiami samochodu w dłoń policjanta uszkadzając mu dwa palce.
Gdy policjanci przewieźli mężczyznę do policyjnej izby zatrzymań okazało się, że ten jest pod wpływem amfetaminy i marihuany.
Podczas zatrzymania na jawy wyszły kolejne fakty. Okazało się, że zatrzymany 32-latek to mieszkaniec podsulechowskiej miejscowości już w przeszłości był skazany za to, że nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Ma również zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, ponieważ już wcześniej został skazany za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości.
- Dodatkowo okazało się, że kradzieży paliwa dopuszczał się na stacjach paliw w Sulechowie, Świebodzinie i Zielonej Górze. Wszystkie te kradzieże są przedmiotem osobnego postępowania, w którym mężczyzna także będzie miał przedstawione kolejne zarzuty -dodaje podinsp. Barska.
32-latek dotychczas usłyszał zarzuty: niezatrzymania się do kontroli drogowej, działał w tzw. recydywie, bo w ciągu ostatnich 5 lat popełnił już takie przestępstwo, za które został skazany prawomocnym wyrokiem za prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków – także w warunkach recydywy, bo w 2017 roku został skazany za takie samo przestępstwo, złamanie sądowego zakazu oraz naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza i uszkodzenie ciała.
- Zebrany przez policjantów materiał dowodowy pozwolił Prokuratorowi Rejonowemu w Świebodzinie na skierowanie do sądu wniosku o aresztowanie 32-latka. Sąd w środę (04.12) przychylił się do wniosku i aresztował mężczyznę na 3 miesiące. Najwyższa kara – do 5 lat pozbawienia wolności grozi za niezatrzymanie się do kontroli. Ponieważ 32-latek jest recydywistą, kara ta może być zawyżona o połowę - dodaje podinsp. Małgorzata Barska.
POLECAMY:
WIDEO: Kierowca volkswagena na drodze do Pomorska wjechał na przejazd kolejowy mimo czerwonych świateł
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?