I oto mamy pierwszy list autorstwa Damiana Gawrońskiego.
- Jesteśmy w Okanagan Valley, krainie obfitującej w winnice. Uprawy rozpoczęto tutaj stosunkowo niedawno, ok. 18 lat temu, od kilku niewielkich winnic. Do dziś nie zajmują one dużego obszaru i są w rękach prywatnych. Mają charakter jest komercyjny, a większość z nich jest owocem pasji właścicieli, którzy zazwyczaj nie mają wykształcenia kierunkowego.
Rozpoczęcie naszych praktyk nie było zbyt szczęśliwe ze względu na niesprzyjającą aurę - przez kilka dni padało. Mieliśmy ograniczony czas pracy i dużo wolnego czasu na zwiedzanie uroczej okolicy. Miasto Penticton, w którym mieszkamy, leży między dwoma jeziorami i jest otoczone górami. Na zboczach gór dominują winnice i sady owocowe.
Warunki bytowe mamy pierwszorzędne. Kanadyjczycy są bardzo mili i niezwykle otwarci, co jest dla nas okazją do nawiązywania nowych znajomości i szkolenia języka.
Dziś pierwszy raz dopisała pogoda i mogliśmy solidnie popracować. Zajmujemy się głównie podwiązywaniem i prześwietlaniem pędów winorośli, ale możemy jednocześnie poszerzać swoją wiedzę zadając pytania dotyczące upraw naszej świetnie przygotowanej kadrze prowadzącej. Jesteśmy bardzo zadowoleni z dotychczasowego przebiegu praktyki i mamy nadzieję, że pogoda się utrzyma.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?