Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sulechowscy uczniowie dają sobie radę

Eugeniusz Kurzawa 68 324 88 54 [email protected]
Filip Byszyński z klasy drugiej Szkoły Podstawowej w Cigacicach lubi ćwiczenia z nietypową piłką. - Ale w ogóle wszystko mi się podoba - mówi entuzjastycznie o zajęciach w ramach projektu "Dasz radę”.
Filip Byszyński z klasy drugiej Szkoły Podstawowej w Cigacicach lubi ćwiczenia z nietypową piłką. - Ale w ogóle wszystko mi się podoba - mówi entuzjastycznie o zajęciach w ramach projektu "Dasz radę”. Mariusz Kapała
- Zajęcia są bardzo fajne - mówi Staś z Cigacic. - Dużo się bawimy i uczymy - dodaje Michał. Projekt "Dasz radę" obejmuje 350 uczniów klas I - III wszystkich szkół w gminie. Na realizację udało się zdobyć ponad 300 tys. zł.

- Dzieci klas I - III wszystkich podstawówek biorą udział w zajęciach wyrównawczych, logopedycznych, rozwijających zainteresowania matematyczno-przyrodnicze, językowe i artystyczne i gimnastyce korekcyjnej - wylicza Wojciech Sołtys, odpowiedzialny w ratuszu za gminną oświatę. Mówi tak o projekcie "Dasz radę", który jest realizowany w Brodach, Bukowie, Cigacicach, Kalsku, Kijach i dwóch podstawówkach w mieście.

- Zaczęło się od diagnozy. Wszystkie dzieci zostały przebadane przez fachowców - stwierdza Ewa Przybyła-Mężyńska, dyrektorka szkoły w Cigacicach, gdzie pojechaliśmy przyjrzeć się, jak projekt jest wprowadzany w życie. - Na przykład, ci uczniowie, którzy zostali skierowani na gimnastykę korekcyjną byli u lekarzy specjalistów. Oczywiście rodzice musieli wyrazić zgodę, gdyż zajęcia są dobrowolne, poza lekcjami.

W Cigacickiej podstawówce powstały małe, pięcioosobowe grupki uczniowskie, które raz w tygodniu po lekcjach "doganiają" pozostałych.

- Ale żaden z nich nie czuje się gorszy - deklaruje dyrektorka. - Przeciwnie, to inni zazdroszczą tym zakwalifikowanym, bo zobaczyli ciekawy sprzęt do wykorzystania, atrakcyjne formy zajęć...

- Zajęcia są bardzo fajne. Otrzymaliśmy ciekawe pomoce. Najbardziej podobają mi się "Sylaby do zabawy" i "Warsztaty" - uważa uczeń klasy III, Staś Wojciechowski, a jego kolega Bartosz Gierat dodaje: - Na zajęciach można dowiedzieć się wiele ciekawych rzeczy. Pomoce są naprawdę super. Dzięki nim utrwalam swoje wiadomości. Z pomocy naukowych najbardziej podoba mi się "Paleta".

Bo szkoła biorąc udział w projekcie otrzymała znakomity sprzęt. W skali gminy wart 317 tys. zł. W samych Cigacicach - 30 tys. zł, w tym za 10 proc. tej sumy kupiono sprzęt multimedialny.

- W życiu nie dostalibyśmy równoważni, piłek, specjalnych mat, gier uczących, programów komputerowych, gdybyśmy nie wzięli udziału w tym projekcie - zarzeka się pani dyrektor.

- Czy stać nas byłoby na taką matę? - pyta retorycznie Mariola Barbasiewicz, wuefistka prowadząca też zajęcia z gimnastyki korekcyjnej.

Akurat na sali gimnastycznej pojawili się Wiktoria Grązka i Filip Byszyński z klasy drugiej. Z zapałem wzięli się za ćwiczenia. - Najbardziej podoba mi się ta kula - wskazuje Filip. Wiktoria woli "kamyczki", po których musi spacerować. - Czasem bolą nogi, ale to fajne - stwierdza.

Oprócz zająć o charakterze fizycznym dzieci mają szansę rozwijania innych umiejętności. Pokonują trudnościami w czytaniu i pisaniu, zagrożenie ryzykiem dysleksji, zdobywają wiedzę matematyczną. I o dziwo nie narzekają. Przeciwnie. - Lubię pracować z Pusami, bo wtedy się dużo liczy. Podoba mi się jeszcze Klik na komputerze, bo zadaje dużo zadań - ocenia Ania Śmietańska z klasy pierwszej. Jej koleżanki z klasy Marlena Koczuro i Patrycja Korol mają inne zdanie: - Bardzo lubimy ważyć na nowej wadze, to takie ciekawe - dodają. Aż szkoda, że projekt kończy się z obecnym rokiem szkolnym...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska