W ostatni piątek sprzedawca sklepu z elektronarzędziami w Sulęcinie około 12.00 zorientował się, iż na ladzie w sklepie brakuje wkrętarki BOSCH o wartości 1.355 zł, które leżała tam, gdy otwierał sklep.
Ponieważ sklep posiada monitoring, zaczął przeglądać nagrania. Na taśmie zobaczył, tuż po 9.00 do sklepu weszło dwóch mężczyzn. Przypomniał sobie wtedy, że jeden z nich z nim rozmawiał. Pytał o możliwość kupna piły spalinowej. Drugi z mężczyzn krążył po sklepie i w pewnym momencie schował pod kurtkę wkrętarkę. Zaraz po tym razem wyszli ze sklepu.
Sprzedawca rozpoznał mężczyznę, który dopytywał się o piłę spalinową. O kradzieży powiadomił policję. Policjanci również obejrzeli zapis z monitoringu i w sprawcy rozpoznali znanego im bardzo dobrze, jako długoletniego "klienta" tutejszej policji Marcina J. Poszukując go dotarli do jego domu. Tam został zatrzymany. Był pod wpływem alkoholu. Po wytrzeźwieniu przedstawiono mu zarzut kradzieży. Wobec bezsprzecznych dowodów mężczyzna przyznał się do kradzieży.
Za popełnione przestępstwo grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
