Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

SULĘCIN. Na festiwalu w Garbiczu zmarł 34-latek. Sprawą zajęła się prokuratura.

Renata Hryniewicz
Renata Hryniewicz
Na festiwalu w Garbiczu bawiło się ponad 100 tys. ludzi z całego świata. Śmierć mężczyzny to pierwsze takie zdarzenie w ciagu sześciu lat, od kiedy odbywa się festiwal.
Na festiwalu w Garbiczu bawiło się ponad 100 tys. ludzi z całego świata. Śmierć mężczyzny to pierwsze takie zdarzenie w ciagu sześciu lat, od kiedy odbywa się festiwal. Renata Hryniewicz
W nocy z niedzieli na poniedziałek w jednym z camperów na zewnętrznym polu namiotowym znaleziono zwłoki 34 - letniego obywatela Niemiec. Zwłoki zabezpieczono do sekcji.

Informację potwierdza prokuratura. - Zwłoki mężczyzny znaleziono po północy. Nie znamy jeszcze przyczyny zgonu, mamy nadzieje, że sekcja nam na te pytanie odpowie. Niewykluczone, że będą potrzebne dodatkowe badania, żeby ustalić przyczynę zgonu - mówi prokurator rejonowy w Sulęcinie Paulina Błaszkiewicz. - Nic jednak nie wskazuje na to, żeby do śmierci przyczyniły się osoby trzecie.

Z nieoficjalnych źródeł dowiedzieliśmy się, że przy mężczyźnie znaleziono inhalator. Być może miał problemy z astmą.

Organizatorzy festiwalu nie chcą komentować zdarzenia. Na ich stronie Facebookowej pojawił się natomiast wpis:
"Drodzy Przyjaciele,
Z przykrością informujemy, że ostatniej nocy wydarzyła się smutna rzecz, 34-letni mężczyzna zmarł w swoim wozie kempingowym.
Okoliczności wskazują na naturalną przyczynę śmierci, bez udziału stron trzecich. Jego przyjaciele zostali objęci niezbędną pomocą.
Łączymy się w bólu z jego bliskimi i rodziną.

Pogrążeni w smutku Wasi przyjaciele z Garbicz Festival."

Mężczyzna na festiwalu był z kolegą. Po przesłuchaniu, organizatorzy festiwalu zapewnili mu transport samolotem do domu.
Takie zdarzenie na festiwalu w Garbiczu miało miejsce pierwszy raz. Festiwal organizowany był po raz szósty.

Od 1 do 5 sierpnia 10 tysięcy ludzi z całego świata bawi się na Garbicz Festivalu w Garbiczu (gm. Torzym). Poprzebierani, kolorowi ludzie uśmiechają się do siebie przyjaźnie. Jest tak, jakby wszyscy byli jedną wielką rodziną. Odwiedziliśmy festiwal w piątek. W Garbiczu spotkaliśmy  Niemców, Anglików, Francuzów,Szwajcarów. Są też ludzie ze Stanów Zjednoczonych,, Kanady, Meksyku, a nawet Australii, Nowej Zelandii, Afryki i oczywiście Polski. - Przyjeżdżają tutaj wybitni artyści: muzycy, aktorzy, didżeje, specjaliści od sztuk wizualnych, reżyserzy, scenarzyści, scenografowie, pisarze, malarze, rysownicy, rzeźbiarze. Garbicz Festival jest wielką ucztą kulturalną, która pokazuje jak znakomicie mogą się dogadywać i ze sobą współpracować ludzie różnych narodów, przekonań, wierzeń, pokoleń - mówi Dariusz Tuzimek, rzecznik festiwalu.Zobaczcie fotorelację. Zobacz też: NOWA, WODNA ATRAKCJA NA FESTIWALU W KOSTRZYNIE OKAZAŁA SIĘ HITEM [WIDEO, ZDJĘCIA]

Na kolorowy festiwal w Garbiczu zjechało 10 tys. ludzi z cał...

POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE

ZOBACZ FILM - MORDERSTWO W RODZINIE

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska