Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sulęcin. Policyjny pies Oskar odchodzi na emeryturę. Nadal będzie mieszkał ze swoim przewodnikiem

KPP w Sulęcinie, oprac. (u)
Oskar „służył” w policji blisko 10 lat. Na swoim koncie ma wiele sukcesów. Poniedziałek, 15 lutego, był jego ostatnim dniem pracy, od dziś jest na zasłużonej emeryturze. Poniedziałek, 15 lutego, był ostatnim dniem służby policyjnego psa patrolowo–tropiącego Oskara, który dbał o bezpieczeństwo mieszkańców powiatu sulęcińskiego. Do formacji wcielony został w 2012 roku i od tego momentu, jak każdy funkcjonariusz posiadał własną legitymację oraz identyfikator. Jego przewodnikiem został sierżant Daniel Sypuła. Między nimi od razu wytworzyła się nić porozumienia, bez której wspólna służba nie byłaby możliwa. Razem uczestniczyli w wielu kursach i szkoleniach specjalistycznych. Prawdziwym kluczem do sukcesu były codzienne indywidualne treningi. Opiekun poświęcał Oskarowi bardzo dużo czasu. Dbał o jego sprawność, rozwój umiejętności, a także o to, aby toczył szczęśliwe pieskie życie. Bardzo szybko prócz relacji zawodowych, połączyła ich również prywatna sympatia. Oskar na dobre znalazł miejsce nie tylko w rodzinnym domu Daniela Sypuła, ale także w sercach członków jego rodziny. Podczas wieloletniej służby owczarek z sukcesami tropił przestępców, uczestniczył w poszukiwaniach zaginionych osób, zabezpieczeniach prewencyjnych, działaniach profilaktycznych oraz ćwiczeniach sztabowych.W poniedziałek, 15 lutego, po latach oddanej służby Oskar jest szczęśliwym emerytem. Oczywiście, scenariusz na jego dalszy lata życia był już z góry przesądzony. Aspirant Daniel Sypuła nie wyobrażał sobie, aby jego długoletni oddany przyjaciel miał trafić w inne miejsce niż jego dom. A jak mija pierwszy dzień jego nowej rzeczywistości?  Opiekun przekazał, że Oskar zjadł śniadanie, zrobił drzemkę i idzie na długi spacer. To bez wątpienia zasłużona emerytura!Zobacz wideo: Jak wygląda szkolenie psa policyjnego?Czytaj także: Rasy psów, które szybko się uczą
Oskar „służył” w policji blisko 10 lat. Na swoim koncie ma wiele sukcesów. Poniedziałek, 15 lutego, był jego ostatnim dniem pracy, od dziś jest na zasłużonej emeryturze. Poniedziałek, 15 lutego, był ostatnim dniem służby policyjnego psa patrolowo–tropiącego Oskara, który dbał o bezpieczeństwo mieszkańców powiatu sulęcińskiego. Do formacji wcielony został w 2012 roku i od tego momentu, jak każdy funkcjonariusz posiadał własną legitymację oraz identyfikator. Jego przewodnikiem został sierżant Daniel Sypuła. Między nimi od razu wytworzyła się nić porozumienia, bez której wspólna służba nie byłaby możliwa. Razem uczestniczyli w wielu kursach i szkoleniach specjalistycznych. Prawdziwym kluczem do sukcesu były codzienne indywidualne treningi. Opiekun poświęcał Oskarowi bardzo dużo czasu. Dbał o jego sprawność, rozwój umiejętności, a także o to, aby toczył szczęśliwe pieskie życie. Bardzo szybko prócz relacji zawodowych, połączyła ich również prywatna sympatia. Oskar na dobre znalazł miejsce nie tylko w rodzinnym domu Daniela Sypuła, ale także w sercach członków jego rodziny. Podczas wieloletniej służby owczarek z sukcesami tropił przestępców, uczestniczył w poszukiwaniach zaginionych osób, zabezpieczeniach prewencyjnych, działaniach profilaktycznych oraz ćwiczeniach sztabowych.W poniedziałek, 15 lutego, po latach oddanej służby Oskar jest szczęśliwym emerytem. Oczywiście, scenariusz na jego dalszy lata życia był już z góry przesądzony. Aspirant Daniel Sypuła nie wyobrażał sobie, aby jego długoletni oddany przyjaciel miał trafić w inne miejsce niż jego dom. A jak mija pierwszy dzień jego nowej rzeczywistości? Opiekun przekazał, że Oskar zjadł śniadanie, zrobił drzemkę i idzie na długi spacer. To bez wątpienia zasłużona emerytura!Zobacz wideo: Jak wygląda szkolenie psa policyjnego?Czytaj także: Rasy psów, które szybko się uczą Policja Lubuska
Oskar „służył” w policji blisko 10 lat. Na swoim koncie ma wiele sukcesów. Poniedziałek, 15 lutego, był jego ostatnim dniem pracy, od dziś jest na zasłużonej emeryturze.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska