Zbigniew L. pod koniec lutego pojawił się w pracy pod wpływem alkoholu. Zauważył to podczas rozmowy ze swoim podwładnym zastępca komendanta sulęcińskiej policji. Natychmiast kazał to sprawdzić. Okazało się, że miał rację. - Wynik badania alkotestem wskazał 0,7 promila alkoholu - powiedział rzecznik komendanta wojewódzkiego. Co więcej, okazało się, że Zbigniew L. przyjechał do komendy samochodem. Z tych dwóch powodów został zwolniony dyscyplinarnie z pracy. - Powiadomiliśmy też prokuraturę, bo mogło dojść do popełnienia przestępstwa - mówił S. Konieczny. - Postępowanie jeszcze trwa - dodał. To, że policjant przyjechał do pracy autem widać na nagraniu z policyjnego monitoringu.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?