22-letni Szwed, który bardzo dobrze radził sobie w debiutanckim sezonie w polskiej ekstralidze, upadł na tor w VIII biegu poniedziałkowego, zaległego spotkania z Dospelem Włókniarzem w Częstochowie. Nasz zawodnik został nieprzepisowo zaatakowany przez juniora "Lwów" Huberta Łęgowika, gdy jechał na trzeciej pozycji.
Dzisiejsze prześwietlenia w gorzowskim szpitalu wykazały pęknięcie kości łódeczkowatej lewego nadgarstka. - Przerwa w startach potrwa około trzech tygodni. Obecnie kość została usztywniona opatrunkiem gipsowym - przekazał trener "żółto-niebieskich" Piotr Paluch.
Brak Szweda to poważne osłabienie wicemistrzów Polski. Stal nie ma możliwości zastosowania za Sundstroema przepisu o zastępstwie zawodnika, który dotyczy dwóch najlepszych zawodników w danej drużynie (w Stali są to Niels Kristian Iversen i Krzysztof Kasprzak). W rezerwie szkoleniowiec gorzowian ma Łukasza Jankowskiego i Adriana Gomólskiego (obaj KSM 2,50). Tzw. "umowę warszawską" ma podpisaną ze Stalą Mikael Max i być może on również będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu na najbliższe mecze.
Przypomnijmy. Włókniarz Częstochowa pokonał na własnym torze Stal Gorzów w zaległym meczu 7. kolejki Enea Ekstraligi. - Tor był taki, jakiego potrzebujemy - stwierdził Grigorij Łaguta z drużyny gospodarzy. Rewanż odbędzie się już w najbliższą niedzielę (30.06). Łaguta stwierdził, że w Gorzowie może być trudno o dobry wynik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?