Kolorowe, świecące choinki, bombki, aniołki z masy solnej - przedświąteczny dom Krystyny Guci zachwyca. A to wszystko jej zasługa! Sama wykonuje ozdoby i jak zapewnia sprawia jej to ogromną przyjemność.
- Rękodziełem zainteresowałam się jakieś trzy lata temu. Koleżanka przyniosła do pracy własnoręcznie wykonane jajko wielkanocne. Zainspirowało mnie to do działania - opowiada o swoich początkach.
Wiedzę czerpała głównie z internetu. -Oglądałam filmiki na Yotube i to z nich dowiedziałam się jak zrobić choinki z papierowej wikliny - mówi Krystyna. Pierwszy etap to wykonanie papierowych rurek. Skręca je się z gazet, reklamówek. Następnie rurki te łączymy tworząc for-mę choinki. Kolejny etap to zdobienie. Tutaj możemy puścić wodzę fantazji. - Moje choinki upiększam za pomocą farb, sprayów, różnych koralików i innych ozdóbek. Ostatnio do środka choinek dołączam także małą żarówkę, dzięki czemu moje ozdoby pięknie świecą - wyjaśni K. Gucia.
Przygotowanie jednej takiej choinki trwa około półtorej godziny. Krystyna pracuje głównie wieczorami, w zaciszu swojej kuchni.
-To dla mnie niesamowita przyjemność, relaks. Odskocznia od rzeczywistości - dodaje. Swoimi ozdobami chętnie obdarowuje rodzinę i znajomych. - Bardzo się cieszę, kiedy mogę sprawić komuś radość. To bardzo miłe uczucie - mówi.
W pracach chętnie pomagają jej także ukochani wnukowie - ośmioletni Maksiu i jego równolatek Kubuś. Chłopcy uwielbiają z babcią również lepić pierogi. -Czas spędzony z wnukami jest dla mnie wyjątkowy. Razem zawsze świetnie się bawimy - dodaje K. Gucia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?