Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świąteczne Pogotowie działa już pełną parą

Redakcja
Przygotowujmy razem paczki świąteczne dla potrzebujących dzieciaków. Czasami wystarczy naprawdę niewiele, by kogoś uszczęśliwić.

Świąteczne Pogotowie tym razem zbiera prezenty dla dzieci ze świetlic terapeutycznych w Zielonej Górze, Gorzowie Wlkp., Sulechowie, Zatoniu i Cybince. Rodziców tych maluchów i młodych Lubuszan nie stać na wymarzone prezenty świąteczne. Ale przy pomocy Czytelników na pewno uda nam się spełnić dziecięce marzenia.

ZIELONA GÓRA: Czeka na Mikołaja z gitarą
Kamila ma 12 lat i bardzo lubi muzykę. Przede wszystkim rozrywkową. - Dodę i zespół Tokio Hotel - wylicza nastolatka. - Nie tylko słucham muzyki, ale także lubię śpiewać, tańczyć...

Kamila chciałaby też grać - jej największym marzeniem jest gitara, ale marzy również o nauce gry na flecie. Kiedyś próbowała grać na tym instrumencie i nawet jej nieźle szło. Może z gitarą też sobie poradzi...

W domu dziewczynka bawi się często z młodszym rodzeństwem, bo rodzinka liczy kilka pociech... Albo opiekuje się domowym zwierzyńcem. - W domu lubię bawić się z psem - mówi Kamila.

Jak każde dziecko, Kamila marzy o prezentach gwiazdkowych. Najbardziej właśnie muzycznych. Ale opiekunowie świetlicy myślą też o bardziej praktycznych darach dla nastolatki. - Kamili przydałaby się starsza koleżanka, która pomogłaby jej w matematyce, bo z tym mamy kłopot - mówi Jolanta Kwaśna, opiekunka świetlicy.

A jakby jeszcze "starsza siostra" umiała grać na gitarze, to dopiero były prezent gwiazdkowy!

GORZÓW WLKP.: Może będę modelką

- Pod choinkę chciałabym dostać lalkę z zestawem ubranek. Bo uwielbiam bawić się Barbi - zdradza swoje marzenie Dominika Pastusiak z Gorzowa. Dziewczynka ma 11 lat. - Najbardziej lubię czytać i to nie tylko lektury. W domu nie mam za dużo książek, trochę więc wypożyczam z biblioteki - tłumaczy. Dominika ma dwóch starszych braci, ale woli bawić się z koleżankami i spędzać czas w świetlicy Caritasu przy ul. Brackiej. - Bo tu nie tylko są moje rówieśniczki, ale też fajne panie i starsze dziewczyny, które we wszystkim pomagają - opowiada dziewczynka. Każdego popołudnia przychodzi do świetlicy, odrabia lekcje i je obiad lub podwieczorek. - Panie naprawdę gotują tu same pyszności - chwali kuchnię jedenastolatka.

W przyszłości chciałaby zostać modelką. - A może wystąpię nawet w konkursie Miss Polonia. Wszyscy mówią mi, że mam szansę z taką ładną buzią - uśmiecha się. Już teraz, jak każda dziewczynka w jej wieku, lubi się stroić i przebierać, ale też trzeźwo patrzeć na świat. - Zanim dorosnę wszystko może się zmienić. Muszę więc się uczyć, żeby mieć dobry zawód i dobrą pracę w przyszłości - zastrzega Dominika.

ZATONIE: Św. Mikołaj jak... sponsor

Kto kupuje stroje piłkarzom? Klub albo sponsor. Wojtek Kubala chciałby, aby jego sponsorem strategicznym został... św. Mikołaj. Jego marzeniem jest znalezienie pod choinką uniformu piłkarskiego. Takiego prawdziwego. Co powinno się znaleźć w takiej piłkarskiej paczce? Przede wszystkim prawdziwe korki, czyli piłkarskie buty. Getry, spodenki, koszulka, ochraniacze. Gdyby Wojtek miał stanąć na bramce, przydałyby się też rękawice. Oczywiście, gdyby jeszcze był dres, taki sam, jaki mają zawodnicy... Byłoby super.

- Piłką nożną interesuję się od zawsze, chciałbym grać zawodowo - dodaje. - Na razie kopię w szkolnej drużynie.

W świetlicy jest kilku chłopców o identycznych zainteresowaniach. Stąd tematem numer jeden są Smolarek, Boruc, Zidane... Zresztą, jak dodaje wychowawczyni Wioletta Kurdyk, wiele dzieci chodzących do świetlicy w Zatoniu ma właśnie sportowe zainteresowania. Stąd przydałoby się trochę sprzętu sportowego.

SULECHÓW: Najważniejsze jest szczęście

Sylwia ma 15 lat. I nie marzy o jakiś specjalnych prezentach świątecznych. - Do Mikołaja miałabym taką prośbę, by nie tracił na mnie pieniędzy. Niech kupi coś bardziej potrzebującym - mówi nastolatka. I dodaje: - Rzeczy materialne są nieważne, ważne to, co ma się we wnętrzu.

Prawdziwy święty Mikołaj mógłby jednak Sylwię uszczęśliwić. Dziewczyna ma bowiem jedno podstawowe życzenie: - Chcę tylko, żeby te wszystkie problemy, które mnie dręczą znikły. Chcę być szczęśliwa i żeby moja mama była zdrowa. Ale wiem, że pod choinką szczęścia nie znajdę...

Może więc ktoś zaoferuje pomoc medyczną rodzinie młodej sulechowianki. A Sylwia pewnie by się jednak ucieszyła, gdyby zobaczyła prezent pod choinką. Jak sama mówi, nawet czekoladka lub cukierki wywołałyby uśmiech na jej twarzy.

CYBINKA: Marzy mi się laptop

Aleksandra Michalak z Cybinki ma 9 lat i chodzi do trzeciej klasy szkoły podstawowej. Popołudnia lubi spędzać w świetlicy środowiskowej Promyk. Na pytanie, co by chciała dostać pod choinkę, odpowiada bez namysłu: laptop. W domu jest komputer, ale należy do starszego o osiem lat brata Mariusza. - Jak chcę sobie pograć, to muszę go o to prosić, a tak miałabym swój i to jeszcze przenośny - mówi rezolutnie. Dodaje, że też przydałyby się nowe organy. - Na tych, które mam, gram od pierwszej klasy - opowiada. Aleksandra zastrzega, że nie myśli o zawodzie muzyka. - Chcę być nauczycielką i uczyć języka polskiego, to postanowione - zastrzega. Dlaczego tak wybrała? Bo lubi czytać, na lekturze często spędza wolny czas. W święta będzie pomagać mamie, kiedy przyjdą goście.

KOCHANI MIKOŁAJOWIE!
W tym roku chcemy obdarować ponad 100 dzieci - ze świetlicy w Gorzowie, Zielonej Górze, Zatoniu i Sulechowie. Liczymy na Waszą pomoc - dzieciakom przydadzą się słodycze, książki, stroje sportowe, gry, zabawki. Zachęcamy też, by przygotowywać paczki dla konkretnych dzieci.
Mikołajowie mogą się zgłaszać:

  • w sprawie Gorzowa - do Anny Rimke - tel. 0 95 722 57 72, [email protected]
  • w sprawie Zielonej Góry - do Alicji Bogiel - tel. 0 68 324 88 46, [email protected]
  • w sprawie Zatonia - do Dariusza Chajewskiego - tel. 0 68 324 88 36, [email protected]
  • w sprawie Sulechowa - do Doroty Muszkiety (w ośrodku opieki społecznej, ul. Jana Pawła II 52) - tel. 0 68 478 22 53
  • w sprawie Cybinki - do Bożeny Bryl, tel. 0 95 758 07 61

    DZIĘKUJEMY

  • Firma Provident Polska zaoferowała 10 tysięcy złotych, za które świetlice terapeutyczne będą mogły kupić sprzęt komputerowy, zabawki, gry, przybory.
  • Marek Prętkiewicz z Zielonej Góry przekaże 1.000 złotych na prezenty dla dzieciaków oraz komputer
  • Adam Wojtuściszyn z Nowin Wielkich koło Gorzowa przekaże 500 zł na prezenty dla dzieci
  • Trzyletni Ksawery z Zielonej Góry przyniósł cztery paczki dla dziewczynek

  • Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!
    Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska