Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Światła będą droższe

Janczo Todorow
– Jasne, że na skrzyżowaniu trzeba założyć sygnalizację świetlną, będzie bezpieczniej mówią maturzystki (od lewej) Adriana Werbińska i Kasia Owczarek.
– Jasne, że na skrzyżowaniu trzeba założyć sygnalizację świetlną, będzie bezpieczniej mówią maturzystki (od lewej) Adriana Werbińska i Kasia Owczarek. fot. Janczo Todorow
Koszty założenia sygnalizacji na skrzyżowaniu są wyższe, niż zakładano.

Po wypadku w listopadzie ubiegłego roku, w którym na przejściu dla pieszych zginęła 15 - letnią Beata, rozgorzała dyskusja. Urzędnicy i mieszkańcy zastanawiali się, co zrobić, aby zapewnić pieszym większe bezpieczeństwo w tym miejscu.

Dramat rozegrał się w pobliżu przejścia dla pieszych przy ul. Jagiellońskiej. Dziewczyna została uderzona przez samochód i zginęła. Oprócz surowej kary dla sprawcy oczekiwano od władz miasta budowy ronda albo założenia sygnalizacji świetlnej na tym skrzyżowaniu. Propozycję budowy ronda odrzucono ze względu na wysoki koszt budowy. Stanęło więc na światłach, które mają zaprowadzić porządek na skrzyżowaniu ulic Jagielońskiej, Chopina, Piastowskiej i Kilińskiego.

Nie wolno rezygnować
Miasto oszacowało zadanie na ok. 260 tys. zł i ogłosiło przetarg na opracowanie projektu i wykonanie sygnalizacji. Zgłosiła się tylko jedna firma. We wtorek otwarto jej ofertę. Okazało się, że wyceniła pracę na 326 tys. zł. Urzędnicy w ratuszu są zaskoczeni, bo nikt nie spodziewał się tak dużej różnicy w wycenach. Komisja przetargowa uważa, że przetarg należy unieważnić. - Trzeba będzie się nad tym zastanowić, bo nie ma mowy, żeby zrezygnować z budowy sygnalizacji - stwierdza burmistrz Roman Pogorzelec. - Tym bardziej, że od wojewody lubuskiego zadanie otrzymało 55 tys. zł dofinansowania. Za zgodą rady można by przesunąć brakujące pieniądze z innego zadania.

Na przycisk tańsze

Co na to radni? Kamila Zgolak - Suszka, szefowa komisji bezpieczeństwa i porządku publicznego: - Kiedy mówimy o bezpieczeństwie dzieci w drodze do szkoły, to koszta nie odgrywają roli. Sygnalizacja musi być. Będę przekonywać pozostałych radnych, żeby pieniądze na jej założenie się znalazły - zaznacza.

- Sygnalizacja na tym skrzyżowaniu jest potrzebna, żeby uchronić życie innych dzieci. Wydaje mi się, że wystarczyłyby tylko światła włączane na przycisk przez przechodniów, co by było tańszym rozwiązaniem - uważa Andrzej Kicuła, ojciec nieżyjącej Beaty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska