Świebodzin. Dyrektor Dawid Kotlarek przedstawia wizję klasycznej biblioteki razem z nowymi mediami i technologiami

Dlaczego akurat Świebodzin?

Jestem bibliotekarzem od 15 lat. Pracowałem wcześniej w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej w Zielonej Górze, gdzie zajmowałem się sprawami bibliotek w mniejszych miejscowościach, stąd poznałem ich problemy, które wspólnie staraliśmy się rozwiązywać. Nabrałem doświadczenia i wiedzy na ten temat. Postanowiłem iść krok dalej, spróbować pokierować placówką.

Dzisiejsze biblioteki to nie tylko skarbnice książek.

Biblioteki zmieniają się, mówimy wręcz o bibliotecznych rewolucjach. Także w naszym województwie biblioteki książnice się modernizują.

Zmienia się myślenie o funkcjonowaniu biblioteki.

Do bibliotek przychodzi się nie tylko, by wypożyczać zbiory, ale także są to miejsca spotkań. Jest taka teoria socjologiczna trzeciego miejsca, która mówi o tym, że naszym pierwszym miejscem jest praca, drugim dom, a trzecie miejsce, to przestrzeń gdzie spędzamy wolny czas. Bardzo szybko tę koncepcję podchwyciły galerie handlowe, ale również znajduje ona zastosowanie w przypadku bibliotek. To się dzieje w Skandynawii, Czechach i powoli także w Polsce.

Inspirować się można również placówkami w naszym województwie.

Przykładem jest Kargowa, Szczaniec, Wschowa czy Krosno Odrzańskie. Chcielibyśmy iść również w tym kierunku, bo Świebodzin też zasługuje na nowoczesną, ładną i atrakcyjną bibliotekę.

Jaki będzie pierwszy krok?

Plan jest taki, że w pierwszej kolejności przymierzamy się do modernizacji filii bibliotecznej na osiedlu Łużyckim. Wspólnie z Urzędem Miejskim pracujemy nad koncepcją zmian.

W jakim kierunku pójdą zmiany?

Chcielibyśmy, żeby to była zupełnie inna placówka. Ma mieć charakter wielopokoleniowej bibliotecznej świetlicy osiedlowej, gdzie będzie strefa dla malucha, strefa dla młodzieży z atrakcyjnymi zbiorami, komiksami, ale także strefa dla dorosłego czytelnika.

Biblioteki są przeładowane zbiorami?

Marzy nam się biblioteka nowości. Niestety, bardzo często pokutuje przekonanie, że mała, nawet filialna placówka, musi być taką lokalną biblioteką narodową i posiadać wszystkie zbiory. To tak nie musi być. Sieć bibliotek publicznych jest duża, jeśli czegoś nam brakuje, to możemy sprowadzić z innej placówki.

Bibliotekarze są przywiązani do księgozbiorów.

Ale to się zmienia. Zauważyłem, że wśród załogi dominuje myślenie, o konieczności przeprowadzenia gruntownej selekcji zbiorów i w tym kierunku będziemy szli .

Jak długo będziemy czekać na zmiany w osiedlowej filii?

Chciałbym, żeby filia miała otwartą przestrzeń i będziemy w tym kierunku ją projektować. Zaczęliśmy robić pierwsze przymiarki, wyceny. Myślę, że przy sprzyjających warunkach modernizację udałoby się zrealizować już w drugiej połowie przyszłego roku. Skorzystają przede wszystkim mieszkańcy osiedla, ale nie tylko. Wszyscy będą mogli odwiedzać placówkę, nie tylko aby poczytać, wypożyczyć zbiory, ale także brać udział w różnorodnych wydarzeniach, aktywnie działać, realizować się, czy po prostu spędzić mile czas.

A co z główną siedzibą, zostaje przy ul. Bramkowej?

Marzyło by nam się, żeby znaleźć nowe lokum, bo budynek jest trochę w złym stanie. Trzeba dużo pieniędzy włożyć, by go zmodernizować.
Trzeba się zmieścić w tych murach?

Były rozmowy o poszukiwaniu miejsca i budowie nowego obiektu, ale póki co, chcemy stworzyć dogodne warunki na miejscu.

Co zatem?

Jeszcze w tym roku przymierzamy się do pewnych zmian. Chcielibyśmy zmodernizować Oddział dla Dzieci, zburzyć ściankę i otworzyć przestrzeń od strony wypożyczalni, wstawić przesuwane drzwi, nowe meble, dokonać gruntownej selekcji księgozbioru tak, by wygospodarować jak najwięcej wolnego miejsca.

Dużą grupę odwiedzających bibliotekę stanowią najmłodsi czytelnicy.

Dlatego też przy Oddziale dla Dzieci chcemy stworzyć strefę mamy i taty, gdzie rodzic będzie mógł usiąść przy stoliku na wygodnych fotelach, będzie miał dostęp do księgozbioru zaopatrzonego w poradniki pedagogiczne, np. jak wychowywać dziecko. W przyszłości chcielibyśmy udostępnić naszym użytkownikom ekspres do kawy i dystrybutor z wodą. Ma to być miejsce, do którego można przyjść, zostawić dzieciaki, niech się bawią, czytają, a rodzice będą mieli miejsce dla siebie.

Kolejny krok to jest czytelnia?

Dzisiaj także zmieniła swoją funkcję, nie jest już miejscem, gdzie przychodzi się i korzysta ze zbiorów, ale jest bardziej wykorzystywana jako sala animacyjna, sala do spotkań i w tym kierunku chcielibyśmy pójść, i stworzyć bardziej estetyczną przestrzeń.

Co z finansowaniem tych pomysłów?

Potrzeby bibliotek w rankingu priorytetów społecznych są zawsze na dole hierarchii, ale będę starał się przekonywać, że inwestycja w bibliotekę, to inwestycja w kapitał społeczny. Chciałbym przekonać radnych, że to jest korzystny kierunek, o czym świadczą przykłady bibliotek, które poszły tą drogą.

Jest Pan współautorem książki „Nowe przestrzenie i nowe technologie - dlaczego warto modernizować biblioteki”.

Opisaliśmy w niej biblioteki lubuskie. Dokonałem podsumowania różnych wskaźników tych bibliotek, które już jakiś czas temu zostały zmodernizowane, jak Kargowa, Wschowa czy Nowa Sól.

I co się okazało?

Wszystkie wskaźniki czytelnictwa do czasu modernizacji leciały w dół, a od momentu, kiedy powstała nowa biblioteka, zaczęły rosnąć wypożyczenia, odwiedziny, liczba użytkowników. Modernizacja okazała się lekarstwem na biblioteczne bolączki.

Nowa biblioteka to multimedialna biblioteka. To już jest standard.

Jakieś zmiany w działalności bibliotecznej?

Kompetentny i doświadczony zespół Biblioteki realizuje bardzo bogatą działalność. Wielkiej rewolucji tu nie będziemy robić.

Ma Pan swoje pomysły, które chciałby realizować w Świebodzinie?

Zaproponowałem organizację Festiwalu Literackiego “Rozczytany Świebodzin”. Chciałbym, żeby to była impreza kilkudniowa, i stanowiła święto czytelnictwa w mieście. Co roku miałaby inny temat przewodni. W przyszłym roku chcemy zorganizować wydarzenia wokół literatury fantasy, science fiction. Nie tylko spotkania autorskie, ale też warsztaty dla młodzieży, pokazy filmów, być może koncerty, które są związane z tą właśnie tematyką.

Pana koncepcja biblioteki...

...wpisuje się w model biblioteki hybrydowej. Dalej będzie pełnić swoje klasyczne funkcje, ale w ofercie pojawią się także nowe media i technologie. Już mamy dostęp do audiobooków, e-booków w ramach serwisu Legimi. Chciałbym stworzyć dla dzieci i młodzieży pracownię kodowania i nowych mediów. Kodowanie to nauka programowania, które jest dzisiaj nazywane trzecim językiem, wiec umiejętność posługiwania się nim jest wręcz niezbędna dla młodych ludzi. Poprzez zabawę, młodzież uczy się logicznego myślenia, komunikowania z nowymi technologiami. Planujemy aby już w tym roku taka pierwsza lekcja programowania robotów odbyła się w naszej bibliotece.

A co dla seniorów?

Oczywiście, chciałbym, żeby biblioteka była otwarta na wszystkie grupy wiekowe. Dla seniorów planujemy projekt “O finansach... w bibliotece”. Polega on na tym, że edukuje się osoby 50+ w zakresie wiedzy ekonomicznej, bankowości elektronicznej, bezpiecznych zakupów w Internecie.

POLECAMY: Urodziny Norwida - patrona biblioteka wojewódzka Zielona Góra

Więcej wiadomości w tygodniku papierowym „Dzień za Dniem” lub na www.prasa24.pl. Aktualny numer w każdą środę.**Zajrzyj też na Facebooka Dzień za Dniem**