- Przyjechałem z Poznania, bo w Świebodzinie jest duch Niemena - stwierdza Dominik Kliche. - Mam ze sobą płytę grupy Niemen, w której grali muzycy SBB i wezmę autografy artystów. Budowa ławeczki to wspaniała idea, nie mogło mnie tutaj dziś nie być.
- Tak, ławeczka to szczytny cel - przyznaje Daria Dudzic, licealistka.
Kawał dobrego rocka
- A SBB gra wspaniałego rozbudowanego rocka, to muzyka dla wybrańców - zauważa Daria Szukalska, uczennica gimnazjum.
W piątkowy wieczór sala widowiskowa domu kultury wypełniła się w dwóch trzecich. Większość stanowiły osoby, które pamiętają jak Niemen, Jerzy Piotrowski, Apostolis Antimos i Józef Skrzek grali razem. - A ja pamiętam jak Czesław chodził po Świebodzinie, gdy nie był jeszcze znany - wspomina pani Janina.
- A ja pod koniec lat 70-tych chodziłem na koncerty SBB, które odbywały się we wrocławskich klubach. Ta grupa zawsze grała ostro - cieszy się Bogusław Motowidełko.
Koncert zorganizowało Towarzystwo Pamięci Czesława Niemena z Janem Czachorem i Jerzym Wydrzyckim na czele. Dochód został przeznaczony na budowę pomnika Niemena, który w czerwcu ma być odsłonięty pod świebodzińskim ratuszem.
Tutaj zaczynali
- Właśnie tutaj oswajaliśmy się z życiem na scenie - stwierdza J. Skrzek. - To był rok 1971, gdy często przyjeżdżaliśmy z Czesławem do Świebodzina i Łagowa, gdzie odbywaliśmy próby. Właśnie z tej sceny trafiliśmy na sceny świata. Ten nasz wspólny czas był tutaj bardzo kreatywny, inspirujący.
- Dziękujemy grupie SBB za gest przyjaźni - powiedział Jerzy Wydrzycki, kuzyn Niemena, gdy pojawił się na scenie podczas koncertu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?