Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świebodzin: Łużycka nam pięknieje!

Krzysztof Fedorowicz
Trwają prace na ul. Łużyckiej. By było tutaj bezpieczniej, trzeba wyciąć chore gałęzie. Ale firma, która prowadzi roboty nie zasmarowuje ran drzew preparatem grzybobójczym, co naraża je na infekcje i dalszą degradację
Trwają prace na ul. Łużyckiej. By było tutaj bezpieczniej, trzeba wyciąć chore gałęzie. Ale firma, która prowadzi roboty nie zasmarowuje ran drzew preparatem grzybobójczym, co naraża je na infekcje i dalszą degradację fot. Tomasz Gawałkiewicz
- Nasza ulica przestaje straszyć - zauważa świebodzinianka. - Robi się naprawdę ładnie. Żeby jeszcze wzięli się za remont starych kamienic!

Jerzy Macutkiewicz, podobnie jak wielu innych mieszkańców południowej części miasta, na remont chodnika na ul. Łużyckiej czekał długie lata. - Te prace były przekładane z roku na rok, dobrze że w końcu obietnica się spełniła, bo po starych, spękanych i pokrzywionych betonowych płytach nie dawało już się chodzić - stwierdza.

- Łużycka robi się rzeczywiście ładna - dorzuca młoda mieszkanka os. Łużyckiego. - Wyremontowany gmach domu dziecka wygląda bardzo estetycznie, podobnie prezentuje się ulica z nowym chodnikiem i pięknymi, dużymi lipami. Dobrze, że drogowcy przycinają suche gałęzie. I że nie biorą się za przycinanie zdrowych, jak zrobili to na obwodnicy miasta!

- A jednak szkoda, że zamiast lip nie rosną tutaj dęby - zauważa Stanisław Motek, który przygląda się pracy pilarzy. - Dęby nie wymagają tylu zabiegów, są dużo, dużo zdrowsze. Obawiam się, że za rok trzeba będzie tutaj przeprowadzić podobne zabiegi.

Prace trwają między wiaduktem kolejowym a domem dziecka. Robotnicy prowadzący przycinkę blokują jezdnię, bo ścinane konary spadają na ulicę. Ruch jednak nie jest wstrzymywany na dłużej niż kilka minut, dlatego kierowcy nie stoją w długich korkach.

- Ścinamy tylko suche gałęzie, bo te stwarzają niebezpieczeństwo. Roboty nie wiążą się z większymi utrudnieniami i powinny potrwać jeszcze kilka dni - przyznaje Bernard Guryn, który zatrzymuje auta jadące od strony miasta.

- To duża inwestycja - mówi Mirosław Olender, szef powiatowego zarządu dróg. - I cieszę się, że w końcu udało się ją zrealizować, co nie było łatwe, bo potrzeby są ogromne, a pieniądze, jakimi dysponujemy, raczej skromne.

By ulica na całej długości wyglądała dobrze, trzeba wyremontować kamienice. Tym bardziej, że należą one do najpiękniejszych w mieście. Secesyjne, pełne zdobień budynki rozciągają się w północnej części ulicy. Czy odzyskają one swój dawny blask? Krzysztof Tomalak, zastępca burmistrza zapewnia nas, że w radzie miejskiej trwają prace, by zmienić uchwałę o dofinansowywaniu remontów zabytkowych kamienic.

- Pracujemy w komisji nad zmianą tego przepisu, by miasto mogło przyznawać na poprawę wizerunku budynku więcej niż 40 tys. zł. Stary przepis nie zdaje egzaminu, gdy ceny materiałów budowlanych i usług tak bardzo poszły w górę - dodaje Zbigniew Kołodziej, wiceprzewodniczący rady miejskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska