Przypomnijmy, że nieco ponad trzy tygodnie temu w Świebodzinie wmurowano kamień węgielny pod nową halę dla Recaro, znanego producenta foteli. A jeszcze dwa miesiące wcześniej otwarto duży obiekt dla Lumberga, spółki zajmującej się produkcją baterii słonecznych.
- To najlepszy dowód, że miasto jest przyjazne przedsiębiorcom. Myślę, że to nie ostatni zakład, który ma powstać. Rozmawiamy z kolejnymi firmami, które chciałby tu inwestować. Wydaje się, że jest to też konsekwencja doskonałego położenia miasta, na skrzyżowaniu dwóch ważnych szlaków, autostrady A2 i drogi szybkiego ruchu S3 - powiedział nam wiceburmistrz Krzysztof Tomalak.
O szczegółach związanych z fabryką pelet opowiada nam przedstawiciel spółki Polmax Mirosław Algierski. - Decyzję o budowie zakładu podjęliśmy z kilku powodów. Jest to działalność opłacalna, a dodatkowo wydaje się, że zapotrzebowanie na paliwo ekologiczne będzie rosło. Już dziś moglibyśmy sprzedać całą planowaną produkcję, a rocznie może to być nawet 15 tys. ton. Najczęściej dzwonią do nas przedstawiciele elektrociepłowni z całej Polski.
Algierski tłumaczy, że spółka już w połowie roku uruchomiła próbną produkcję, przetestowała urządzenia i technologię. Ale w innym mieście. A że maszyny zdały egzamin, przewieziono je do Świebodzina i niebawem zostaną tu zamontowane w hali przy ulicy Świerczewskiego. W strefie przemysłowej. Rozpoczęcie produkcji ma nastąpić na przełomie grudnia i stycznia lub na początku 2012 roku. Polmax już zgromadził kilka tysięcy ton słomy. Leży ona w potężnych stogach na powierzchni kilku hektarów.
- Myślę, że w fabryce pracę znajdzie 10 osób, a dalszych pięciu zajmie się zwożeniem słomy. W tym celu zakupiliśmy też maszyny do prasowania, a także dogadaliśmy się z rolnikami - wyjaśnia Algierski.
Czytaj też: Przez rok powstanie u nas kilka nowych zakładów pracy
Ale właśnie brak słomy lub też niedostateczna jej ilość, może być główną przeszkodą w zwiększaniu produkcji. Ale i na to jest ponoć sposób. Specjaliści sugerują, by pociętą czy raczej rozdrobnioną słomę, mieszać z miałem z węgla brunatnego. Dzięki temu takie pelety miałyby znacznie większą wartość energetyczną.
- Niedaleko mamy kopalnię węgla brunatnego, toteż chcemy rozmawiać, by zagwarantować sobie dostawy miału. Ale nie wcześniej jak w przyszłym roku - informuje Algierski.
To nie jedyne plany. Bardzo zaawansowane są też prace nad opracowaniem dokumentacji na produkcję energii elektrycznej za pomocą paneli słonecznych. Pracownicy byli już w Niemczech, tam rozmawiali z producentami paneli, a teraz liczone są koszty takiego przedsięwzięcia.
Z nowego zakładu cieszą się bezrobotni. Elektryka pana Edwarda spotkaliśmy w miejscowym urzędzie pracy. - To świetni, że będzie nowy zakład - powiedział. Bo od kilku tygodni szukam pracy. Dostałem nawet dwie oferty, ale płace są niewielkie. Dlatego szukam dalej.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?