Oznacza to, że prawdopodobnie od 1 maja, a być może nawet wcześniej zacznie obowiązywać nakaz jazdy z włączonymi światłami mijania przez całą dobę i przez cały rok. Za jazdę bez świateł grozi 100 zł mandatu i dwa punkty karne. Przypomnijmy, że w lutym Sejm na wniosek klubu poselskiego Platformy Obywatelskiej uchwalił wspomniane zmiany. Teraz podpisał je Prezydent.
Polska nie jest jedynym krajem, w którym trzeba jeździć z włączonymi światłami przez całą dobę. W krajach skandynawskich obowiązek ten wprowadzono już wiele lat temu. Wiele wskazuje na to, że za kilka lat stanie się normą we wszystkich krajach Unii Europejskiej. Już dziś dyskutuje o tym Komisja Europejska. Z pewnymi ograniczeniami, ale ostatnio obowiązek taki wprowadzili też Czesi, Słowacy i Austriacy. Dlatego wybierając się do tych krajów włączajmy światła. Chyba, że chcemy zapłacić mandat.
W 2006 r. na polskich drogach zginęło ponad 5 tys. osób, a prawie 60 tys. zostało rannych. Ponad połowa wypadków zdarzyła się od marca do września, czyli w czasie dobrej widoczności, kiedy nie ma obowiązku jazdy na światłach. Eksperci z Instytutu Transportu Samochodowego, twierdzą, że rozszerzenie w Polsce obowiązku używania świateł na cały rok, zmniejszy liczbę zabitych o 20 proc.. Chodzi tu o wypadki z udziałem co najmniej dwóch pojazdów. Dzięki włączonym reflektorom nawet w słoneczny dzień, samochód jest lepiej widoczny z większej odległości.
Jazda z włączonymi światłami ma też minusy. Najważniejszym jest wzrost zużycia paliwa o 0,5 do 1,5 procenta, a także szybsze zużywanie się akumulatorów, żarówek, alternatora.
Jednak chyba warto ponieść te koszty, by uratować życie ludzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?