Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Święta w cieniu podwyżek. Ile nas będą kosztowały?

Anna Słoniowska, (rys) 68 324 88 53 [email protected]
fot. archiwum
fot. archiwum
Może nie odczujemy większych wydatków na wielkanocny stół, ale z powodu sztuczki dostawców. - Kilka lat temu podnosili ceny tydzień przed świętami, teraz robią to o trzy tygodnie wcześniej - uważa Janusz Maj właściciel sklepu w Słubicach.

Obliczyliśmy, że koszyk wielkanocny od ubiegłego roku podrożał o 16,33 proc.! A sprzedawcy nas zapewniają, że nie będą żerować na przedświątecznych klientach. Wczoraj tematem numer jeden były komentarze do najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego. Podał informację, że ceny poszły w górę o 0,9 proc. Chodzi o porównanie marca do lutego. Co poszło w górę: żywność, usługi transportowe, ale także obuwie i odzież. Jest obawa, że inflacja będzie rosła przez kolejne miesiące i będzie trudna do opanowania. A to oznacza, że coraz mniej będziemy mogli kupić za pensje. Wczoraj poprosiliśmy właściciela jednego z zielonogórskich sklepów, aby podał nam dokładnie, w jakich cenach miał wybraną żywność rok temu przed świętami i dziś. Podliczyliśmy rachunki. Wyszło nam o 15,80 zł drożej.

Czego jeszcze możemy się spodziewać w sklepach w najbliższych dniach? Jajek możemy jeść do woli, ale pod koniec roku może ich brakować. - W całym kraju masowo wybija się kury. Ludzie zwijają interes - powiedział nam wczoraj właściciel nowosolskiej fermy drobiu (nie chce podać nazwiska). - Nie umiem tego wytłumaczyć. Przecież jajka nie podrożały, a zbytu praktycznie nie ma. 30 lat siedzę w tej branży, ale jeszcze nigdy czegoś takiego nie widziałem. Nie możemy podnieść cen jajek, bo nikt ich od nas nie kupi. To horror.

Nie zaskoczą nas piekarze. - Stało się. Podnieśliśmy ceny pieczywa od trzech do pięciu groszy - oświadcza z żalem Wioletta Klejszmidt-Wala z piekarni w Zielonej Górze. - Wszystko przez tę drożyznę. Mąka, sól, cukier, droższe, to wszystko poszło w górę. I jeszcze ta podwyżka cukru. Ale gwóźdź to trumny to ostatnia podwyżka ziaren.

Klejszmidt-Wala zapewnia jednak, że przed świętami nie będzie podwyżek. Przed Wielkanocą zarobek i tak jest zawsze większy. W piekarniach ożywiony ruch zaczyna się już od Wielkiego Czwartku.

Czytaj też: Za Odrą Polacy wykupują masowo cukier

 

 

Przed świętami, nawet mniejsze sklepy spożywcze przyciągną więcej klientów. Na jakie ceny mogą liczyć? - Właściwie z każdą dostawą jest drożej - załamuje ręce Piotr Bladowski, właściciel sklepu z Gorzowa Wlkp. - I co ja mogę? Jak dostawca przywiezie mi taki towar, to też jestem zmuszony podnieść ceny na półkach. Mimo wszystko nie wykorzystuję świąt do dodatkowego zarobku. U mnie ceny przed świętami nie są ani wyższe, ani niższe.

Podobnie stara się prowadzić interesy Janusz Maj, właściciel dużego sklepu spożywczego w Słubicach. Podzielił się z nami ciekawą obserwacją: - Kilka lat temu, dostawcy podnosili ceny tydzień przed świętami, a teraz dzieje się to o jakieś dwa, trzy tygodnie wcześniej.

Według niego najbardziej ostatnio drożeje mleko, twaróg, mięso i wędliny. Czy podwyżki u dostawców odbiją się bezpośrednio na klientach? - W moim sklepie nie. Staram się unikać podnoszenia cen przed świętami. Robię to tylko wtedy, kiedy mógłbym pozostać bez zysku, albo miałbym ponieść straty - odpowiada Maj.

Na cenę końcową produktu składa się i surowiec, i koszty z nim bezpośrednio niezwiązane. A od początku roku drożeją oba te składniki. Kończą się zapasy upraw z ub. roku, pędzą ceny w górę ceny paliw. - Oczywiście za zakupy zapłacimy więcej niż rok temu, ale to wcale nie oznacza, że tuż przed świętami będą podwyżki - rokuje Krystyna Świetlik z Instytutu Ekonomii Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.

Świetlik ma swoją receptę na wydatki świąteczne. Każdy kto szuka oszczędności powinien tak dobrać listę produktów, aby zmieścić się w wyznaczonej puli, bo nie wszystko zdrożało. - Cytrusy są o 10 proc. tańsze, więc kupujmy je zamiast jabłek, które zdrożały. Zamiast zeszłorocznych, kiszonych ogórków wrzućmy do koszyka szczypior i pomidora - radzi Świetlik. - Wędliny i mięso mało poszły w górę. Taniej będzie samemu upiec ciasto niż kupować.

Czytaj też: 21 lat temu to dopiero były podwyżki

  

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska