Na drugim piętrze przychodni przy ul. Wyszyńskiego kolejka. Same panie. Czy można wejść do pani doktor poza kolejką? Niemal wybucha awantura.
- Przecież wszyscy czekamy - odpowiadają panie. Ale chodzi o przedstawienie jej sylwetki w "Gazecie Lubuskiej". - A to proszę próbować, lecz w środku jest pacjentka - spuszczają z tonu oczekujące.
Pacjentką jest akurat Janina Szymańska. Rzec można fanka pani doktor. - To jest tak dobra lekarka, że jak kiedyś była na urlopie to ja mimo swojej choroby nie chodziłam się kurować, tylko czekałam aż pani doktor wróci. Do innego lekarza w życiu bym nie poszła - opowiada pacjentka.
Według jej opinii, A. Jagielska-Mękalska jest znakomitym diagnostą. Bardzo dobrze rozpoznaje choroby. Dzięki tej umiejętności uratowała męża pani Janiny. - Gdyby nie pani doktor to mój mąż byłby dziś ho, ho, ho... - mówi.
Ewa Żurawska, która zgłosiła lekarkę do plebiscytu twierdzi, że to osoba bardzo otwarta i kontaktowa. - Jest miła i zawsze uśmiechnięta - przekazała nam. - Można ją zaczepić nawet na korytarzu i nie odwróci się, jak często robią to inni, ale porozmawia, wyjaśni problem - tłumaczy pani Ewa.
To się jednak... nie potwierdziło w rozmowie z "GL". - A co ja będę opowiadać - zareagowała ze skromnym uśmiechem pani doktor. Dowiedzieliśmy się tylko, że skończyła Akademię Medyczną we Wrocławiu, jest rodowitą zielonogórzanką, która wróciła do swego miasta po studiach, a jako lekarz rodzinny pracuje 14 lat.
Ponieważ wiemy, że jest lubiana i pacjenci "walą do niej drzwiami oknami", zapytaliśmy, czy radzi sobie z tyloma osobami, które chcą korzystać z jej usług. - Pacjentów jest tylu, co trzeba - ustaliła A. Jagielska-Mękalska.
Wszystkich, którzy chcieliby głosować na panią doktor zachęcamy do wysłania SMS-a w taki oto sposób: wpisujemy tzw. prefiks "lekarz.5" i wysyłamy telefonem komórkowym na nr 72466. Koszt SMS-a to 2,46 z VAT.
- Dla mnie to jest trochę problem, bo muszę prosić córkę o pomoc w wysłaniu SMS-a - powiedziała nam pani Żurawska. Informujemy zatem, że każdy kupon przysłany do nas jest również traktowany jako głos.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?