Świetny mecz w Zielonej Górze. Mistrz Polski nieznacznie lepszy od Falubazu

• NovyHotel Falubaz: Jarosław Hampel 10 (3,t,3,1,3), Rasmus Jensen 11 (3,2,1,2,3), Przemysław Pawlicki 9 (1,3,2,3,0), Jan Kvech 6+1 bonus (2,0,1*,3,0), Piotr Pawlicki 4+1 (1*,1,2,0), Oskar Hurysz 3+1 (2,0,1*,0), Krzysztof Sadurski 0 (0,0,d), Michał Curzytek ns.
• Orlen Oil Motor: Dominik Kubera 8+1 bonus (2,3,2,0,1*), Jack Holder 4+1 (0,2*,0,2), Fredrik Lindgren 6 (0,2,1,1,2), Mateusz Cierniak 9+2 (2,1*,3,2,1*), Bartosz Zmarzlik 14 (3,3,3,3,2), Wiktor Przyjemski 4+1 (3,1*,0), Bartosz Bańbor 2 (1,0,1), Bartosz Jaworski ns.
• W pierwszym meczu: 34:56. Punkt bonusowy: Orlen Oil Motor.

Mecz Falubazu z Motorem emocjonował kibiców do ostatniego wyścigu, a wcześniej wiele biegów obfitowało w zaciętą rywalizację do samej mety – mistrz Polski z Lublina nie miał łatwej przeprawy w rywalizacji w ekstraligowym beniaminkiem.

Zielonogórzanie wygrali pierwszy wyścig 4:2, m.in. dlatego, że bardzo słabo ze strony gości spisał się Szwed Fredrik Lindgren. Przyjezdni odrobili straty w gonitwie juniorów, a później trzy kolejne biegi zakończyły się remisami – było 15:15. Już na początku spotkania kibice obejrzeli kilka znakomitych akcji na torze. W czwartym wyścigu przez cztery okrążenia „tasowali się” Rasmus Jensen z Mateuszem Cierniakiem (wygrał Duńczyk), a w piątym biegu podobnie wyglądała walka Przemysława Pawlickiego z Fredrikiem Lindgrenem (triumfował Polak).

Lublinianie mistrzowską moc pokazali w szóstej gonitwie. Dominik Kubera i kiepski w swoim pierwszym starcie Australijczyk Jack Holder uporali się z bezbarwnym w całym meczu Piotrem Pawlickim i juniorem Krzysztofem Sadurskim. Motor powiększył przewagę w ósmym wyścigu – było 21:27. Ciekawostka: w żadnym z wymienionych wyżej biegów nie jechał lider lublinian Bartosz Zmarzlik. Mistrz świata w całym meczu wygrywał głównie w tych wyścigach, w których padały remisy. Wyjątkiem była 13. gonitwa, w którym przyjezdni triumfowali 4:2.

W trzeciej serii wyścigów zielonogórzanie robili wiele, by zatrzymać ofensywę rywali. Udało się, bo Falubaz wygrał – po 4:2 – biegi numer 9 i 11. To zwiastowało kolejne wielkie emocje w końcówce spotkania, bo miejscowi przegrywali tylko 32:34. Kapitalne ściganie kibice obejrzeli w 13. odsłonie meczu. Przez chwilę gospodarze prowadzili podwójnie, ale ostre „zamieszanie” zrobił Bartosz Zmarzlik, który wysforował się na czoło stawki, a po jeden punkt pomknął Fredrik Lindgren. Lublinianie wygrali 4:2 i przed wyścigami nominowanymi prowadzili 41:37.

W 14. biegu Falubaz znów prowadził podwójnie, ale tym razem Fredrik Lindgren i Dominik Kubera „połknęli” Jana Kvecha. Nie „dopadli” jednak Jarosława Hampela, dzięki czemu Falubaz miał jeszcze szansę na remis w meczu, bo przegrywał 40:44. Na początku ostatniej gonitwy w sercach zielonogórskich kibiców przez chwilę zatliła się nadzieja na meczowy punkt, bo niezbyt dobrze ze startu ruszył Bartosz Zmarzlik. Wychowanek Stali Gorzów przegrał z Rasmusem Jensenem, ale tuż za jego plecami przyjechał Mateusz Cierniak. Biegowy remis oznaczał 4-punktowe zwycięstwo Motoru w całym spotkaniu.

PRZEBIEG MECZU:

• 1. wyścig: Hampel, Kubera, Prz. Pawlicki, Lindgren – 4:2
• 2. wyścig: Przyjemski, Hurysz, Bańbor, Sadurski – 2:4 (6:6)
• 3. wyścig: Zmarzlik, Kvech, Pi. Pawlicki, Holder – 3:3 (9:9)
• 4. wyścig: Jensen, Cierniak, Przyjemski, Hurysz – 3:3 (12:12)
• 5. wyścig: Prz. Pawlicki, Lindgren, Cierniak, Kvech – 3:3 (15:15)
• 6. wyścig: Kubera, Holder, Pi. Pawlicki, Sadurski – 1:5 (16:20)
• 7. wyścig: Zmarzlik, Jensen, Hurysz, Bańbor, Hampel (t) – 3:3 (19:23)
• 8. wyścig: Cierniak, Pi. Pawlicki, Lindgren, Hurysz – 2:4 (21:27)
• 9. wyścig: Hampel, Kubera, Jensen, Holder – 4:2 (25:29)
• 10. wyścig: Zmarzlik, Prz. Pawlicki, Kvech, Przyjemski – 3:3 (28:32)
• 11. wyścig: Kvech, Cierniak, Hampel, Kubera – 4:2 (32:34)
• 12. wyścig: Prz. Pawlicki, Holder, Bańbor, Sadurski (d) – 3:3 (35:37)
• 13. wyścig: Zmarzlik, Jensen, Lindgren, Pi. Pawlicki – 2:4 (37:41)
• 14. wyścig: Hampel, Lindgren, Kubera, Kvech – 3:3 (40:44)
• 15. wyścig: Jensen, Zmarzlik, Cierniak, Prz. Pawlicki – 3:3 (43:47)