Pomysł na DeLoreana DMC-12 zrodził się pod koniec lat 70. XX wieku. John DeLorean, związany wcześniej z koncernem General Motors, marzył o stworzeniu własnego samochodu sportowego. Priorytetem nie były osiągi - skupiono się na wyglądzie. Po latach DeLorean wciąż wygląda nowocześnie. To m.in. zasługa unoszonych drzwi i klinowatego nadwozia, które zostało wykonane ze szczotkowanej stali nierdzewnej.
Produkowane w Północnej Irlandii coupe otrzymało silnik 2.8 V6 - jednostkę z rodziny PRV, którą przygotowali inżynierowie Peugeota, Renault i Volvo. 130 KM nie zapewniało porywających osiągów - sprint do 100 km/h zajmował ok. 10 sekund.
Produkcja DeLoreana ruszyła w 1981 roku. Początkowo zakładano, że samochód będzie kosztował 12 tysięcy dolarów. Ostatecznie DMC-12 sprzedawano jednak za 25 tysięcy dolarów, co skutecznie zawęziło grono klientów. Po roku, z powodu problemów finansowych, producent ogłosił bankructwo. Na rynek trafiło niecałe 9000 egzemplarzy. Samochody, które przetrwały próbę czasu są łakomym kąskiem dla kolekcjonerów. Wszystko za sprawą trylogii "Powrót do przyszłości", w której DeLorean pełnił rolę wehikułu czasu.
O podróży skonstruowanym przez doktora Emmetta L. Browna wehikułem czasu marzył chyba każdy, kto oglądał którąkolwiek z części "Powrotu do przyszłości". Okazuje się, że zapaleni miłośnicy przygód McFly'a mogą wejść w posiadanie identycznego DeLoreana jak ten, który wystąpił w filmie.
W Houston działa bowiem salon DeLoreana, w którego ofercie znajdziemy ten kultowy model. Mało tego - specjaliści na miejscu mogą go wyposażyć we wszystkie elementy, które można było zobaczyć w kinie.
- Koszt przerobienia samochodu na tę filmową wersję to około 45 tysięcy dolarów, do tego dochodzi cena samego auta - zdradził James Espey z DeLorean Motor Company.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?