W ubiegłym tygodniu zgłosił się do nas pragnący zachować anonimowość jeden z dziennikarzy obywatelskich portalu mmzielonagora.pl. Opowiadał, że rozmawiał z panią, która podczas spaceru przy ul. Kilińskiego zwróciła uwagę na robotników, budujących dom na przeciwko kościoła. Panowie przez okna powstającego domu wyrzucali na sąsiednią działkę worki foliowe. Głośno się przy tym śmiali i widać było, że mają niezły ubaw. Zaciekawiona spacerowiczka chciała sprawdzić, co takiego znajduje się w tych workach. Oczom zdumionej kobiety ukazały się... kupy.
Dziennikarz poszedł na miejsce, aby sprawdzić, co dzieje się w tamtej okolicy. Tak opisuje to, co zastał: - Rzeczywiście worki są porozrzucane na sąsiedniej działce. Jest ich siedem, może osiem. Wiadomo, że nowy dom nie ma zaplecza sanitarnego, być może nie jest jeszcze gotowe podłączenie kanalizacyjne, ale ktoś powinien zadbać choćby o jakieś toi-toie dla tych panów.
Na podstawie tablicy informacyjnej, która znajduje się na budowie, próbowaliśmy ustalić odpowiedzialnego za całą tę sprawę. W piątek nikt nie odbierał od nas telefonów. Sprawy jednak nie zostawimy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
