Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sygnał cyfrowy nie dociera? Fachowcy sprawdzają przyczyny

(decha)
Michał Półtorak, dyrektor oddziału UKE w Zielonej Górze
Michał Półtorak, dyrektor oddziału UKE w Zielonej Górze Paweł Janczaruk
Od 15 grudnia mieszkańcy Warszawy, Rzeszowa, Wisły, ale i znacznej części Lubuskiego odbierają sygnał TVP1, TVP2 oraz TVP Info naziemnie w postaci cyfrowej za pośrednictwem tzw. pierwszego multipleksu.

To kolejny etap procesu zmiany techniki nadawania sygnału telewizyjnego z analogowej na cyfrową. Jest jednak jedno "ale". - Z tą całą telewizją cyfrową to wielka ściema - wścieka się nasz Czytelnik, Tomasz Wołejko z Zielonej Góry. - Mam dwuletnią plazmę i przed świętami kręciłem na wszystkie strony. I nic. A wy wypisujecie, że mamy już wszyscy dostęp do telewizji cyfrowej.

Otrzymaliśmy sporo sygnałów o takich problemach. Skargi trafiły też do delegatury Urzędu Komunikacji Elektronicznej w Zielonej Górze. Fachowcy ruszyli w teren, wykonali pomiary i sprawdzili, z czego wynikały kłopoty z odbiorem. Wyszło na to, że winne są niesprawne instalacje antenowe. Specjaliści nie dopatrzyli się żadnych uchybień po stronie emitującej sygnał firmy Emitel.

- Nie wszystkie nowe telewizory są przystosowane do odbioru naziemnej telewizji cyfrowej - dodaje dyrektor oddziału UKE Michał Półtorak. - I na nich nie można sprawdzić, czy sygnał do nas dociera. Możemy zrobić to my przy pomocy specjalistycznego sprzętu. Teraz sprawdzamy też tunery, na ile nadają się do odbioru cyfrowego sygnału i czym tuner za 100 zł różni się od droższego. Aby rozwiać wszelkie wątpliwości warto skontaktować się z delegaturą UKE - tel. 68 320 25 44.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska