O te światła pytał na sesji rady miejskiej radny Zbigniew Sienkiewicz. - Rzecznik prezydenta zapewniał, że zaświecą pod koniec ubiegłego tygodnia - mówił. - I co? Nic. Wciąż nie świecą. Po co takie obiecanki?
Jak stwierdził L. Rybak, uruchomienie świateł nie jest problemem gminy miejskiej. - To nie jest nasza droga, nie leży na terenie miasta, a na obszarze gminy wiejskiej Głogów, to nie nasza inwestycja - zapewniał. - Zaangażowaliśmy się w sprawę ze względu na głogowian korzystających z tej drogi, jednak to nie nasze zadanie. Postanowiliśmy jednak doprowadzić do spotkania i rozmów tych, którzy za to odpowiadają.
Nowe skrzyżowanie z postawioną, ale wciąż nieczynną sygnalizacją świetlną, działa już od ponad roku. Wciąż jednak były i są problemy formalne. Przed dwoma tygodniami weszła tam firma energetyczna Elfaz, która dostała zadnie wykonania podłączeń. Roboty skończyła, a światła jak nie świeciły tak nie świecą.
- Teraz najważniejszą kwestią jest to, kto przejmie ten majątek na siebie i kto będzie płacił za prąd - mówił L. Rybak.
Spotkanie ma odbyć się w środę w urzędzie miasta. Zaproszeni zostali przedstawicie Castoramy, Carrefoura oraz wójt gminy wiejskiej Andrzej Krzemień.
- Przyjdę na to spotkanie, skoro prezydent zaprasza - powiedział A. Krzemień. - Jednak jestem zdziwiony, że rzecznik prezydenta, który złożył w sprawie tych świateł tyle obietnic w mediach, jeszcze ich nie uruchomił. Jeśli chodzi o drogę, to nie jest ona nasza, my nie prowadziliśmy takiej inwestycji. Przypomnę, że budowała ją gmina miejska i zarząd dróg, a nie my.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?