Mieszkaniec jednej z podsulechowskich wsi zgłosił kradzież elektronarzędzi o wartości 900 zł. Zostały ukradzione z terenu jego posesji. Policjanci odnaleźli skradziony sprzęt w lombardzie i dotarli do kobiety, która je tam pozostawiła. - Okazało się, że jest to konkubina syna pokrzywdzonego mężczyzny – mówi podinsp. Małgorzata Barska z biura prasowego zielonogórskiej policji.
Para mieszkająca w Sulechowie została zatrzymana. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży, kobieta zarzut paserstwa. Za oba przestępstwa grozi im kara do 5 lat więzienia. Oboje przyznali się do winy.
W takim przypadku, kiedy sprawcą przestępstwa jest osoba bliska pokrzywdzonemu, aby policjanci mogli postawić zarzut potrzebny jest wniosek o ściganie złożony przez osobę pokrzywdzoną. W tej przykrej sprawie, którą prowadzili policjanci z Sulechowa, okazuje się, że ojciec nie po raz pierwszy został okradziony przez swojego, uzależnionego od alkoholu, syna. - Tym razem pokrzywdzony zdecydował się podpisać wniosek o ściganie – mówi podinsp. Barska.
Zobacz też: Alkoholizm w Polsce. Czy ograniczenie sprzedaży może pomóc?
Źródło: Dzień Dobry TVN
Przeczytaj też:Horror na cmentarzu w Zielonej Górze. Nagrobek przygniótł 5-latka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?