Do zamachu doszło w niedzielę, 21 lutego w centrum Hims w zachodniej części kraju. Dwa wybuchy nastąpiły w krótkim odstępie czasu. Najprawdopodobniej eksplodowały dwa samochody pułapki - informuje BBC. Nie wiadomo jeszcze czy za którymś z wybuchów nie stał zamachowiec samobójca.
Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie poinformowało, że w zamachach zginęło co najmniej 46 osób. Liczba ofiar może jednak wzrosnąć, o życie walczą dziesiątki rannych Syryjczyków. Większość zabitych to cywile - podało Obserwatorium. Dotychczas żadna organizacja terrorystyczna nie przyznała się do ataku, aktywiści podejrzewają jednak Państwo Islamskie. W mieście ostatnio często zdarzają się zamachy, m.in. w styczniu w wybuchu bomby życie straciły 24 osoby.
Hims jest obecnie oblężone przez siły syryjskiego prezydenta Baszara al-Assada, który usiłuje odbić to trzecie miasto w Syrii pod względem wielkości. Do tej pory części miasta znajdowały się pod kontrolą rebeliantów oraz ISIS. Naloty na miasto prowadzą siły syryjskie oraz rosyjskie lotnictwo. Kreml jest sojusznikiem al-Assada i od września ubiegłego roku prowadzi w Syrii naloty na Państwo Islamskie. Zachód i aktywiści twierdzą jednak, że Rosja atakuje również przeciwników prezydenta Syrii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?