Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczęki na zielonogórskim rynku Pod Topolami do likwidacji

Tomasz Czyżniewski 68 324 88 34 [email protected]
- Szkoda tego miejsca. 20 lat tutaj handlowałam - wzdycha Bronisława Lisowska, obsługująca nielicznych klientów
- Szkoda tego miejsca. 20 lat tutaj handlowałam - wzdycha Bronisława Lisowska, obsługująca nielicznych klientów fot. Wojciech Waloch
To niewiarygodna wiadomość. Zniknie słynny Bangladesz. Nie będzie kolejnego przesuwania terminów, negocjacji i targów. Dzisiaj otwarto oferty na przebudowę ryneczku. Powstaną stylowe wiaty.
Tak będą wyglądały nowe wiaty. W środku budynek z toaletami
Tak będą wyglądały nowe wiaty. W środku budynek z toaletami

Tak będą wyglądały nowe wiaty. W środku budynek z toaletami

Znikną szczęki, w których dzisiaj kwitnie handel oraz ubikacja przy ciągu pieszym prowadzącym z al. Niepodległości do galerii Ramzes.
- Na przetarg wpłynęła tylko jedna oferta firmy Kabet - informuje Paweł Urbański, naczelnik wydziału inwestycji. - Za 2,27 mln zł przebuduje targowisko Pod Topolami i plac po przeciwnej stronie ulicy. Myślę, że do jutra sprawdzimy ofertę. Handel potrwa do końca lutego. Później kupcy mają dwa tygodnie czasu na likwidację stanowisk i plac przekazujemy na budowę.

Wczoraj połowa stanowisk była już nieczynna. - Szkoda tego miejsca. 20 lat tutaj handlowałam. Zaczynałam od drewnianego straganu. Człowiek stał po kolana w śniegu i handlował - wzdycha Bronisława Lisowska. - Chcieliśmy tutaj dalej handlować, mieliśmy swoje propozycje, ale prezydent ich nie uwzględnił. Ciężko będzie. Cała rodzina żyje z tego straganu.

Wtóruje jej Małgorzata Laudańska, również od 20 lat na ryneczku. Jest zawiedziona. - Pogodziłam się już z tą myślą. Żeby, chociaż pozwolili nam handlować miesiąc dłużej, do świąt. A pomysł, by w zamian ustawić tutaj otwarte stragany uważam za poroniony. W upał owoce bez chłodni długo nie wytrzymają. A nie ma być miejsca na zaplecze. Będę szukała miejsca gdzieś indziej.
- Już w tym tygodniu likwidują ryneczek? - dziwi się klientka kupująca słonecznik. - To, co tutaj będzie?
- Ubikacja!

To prawda. W rogu placu stanie stylowy budyneczek z czerwonej cegły, w którym znajdzie się WC.
- Wejście do toalety, przystosowanej dla niepełnosprawnych, będzie od tyłu. Z dwóch stron budynku staną stylowe wiaty ze stołami do handlowania warzywami, owocami i kwiatami. Pojawią się elementy winiarskie nawiązujące do tradycji miasta - tłumaczy architekt Ewa Dębska, autorka projektu zagospodarowania terenu. - To nie będzie tylko strefa targowa. Można będzie tutaj usiąść i odpocząć. Powstanie ładny zakątek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska