Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczepić dzieci, czy nie? Czy w Lubuskiem grozi nam epidemia odry? (wideo)

Agnieszka Drzewiecka, (TVN24/x-news) 95 722 57 72 [email protected]
Szczepienia zapobiegające odrze są obowiązkowe. Szczepionki podaje się po raz pierwszy w 13 - 14 miesiącu życia, powtarza się je w wieku 12 - 13 lat. O odmowach sanepid informuje służby wojewody.
Szczepienia zapobiegające odrze są obowiązkowe. Szczepionki podaje się po raz pierwszy w 13 - 14 miesiącu życia, powtarza się je w wieku 12 - 13 lat. O odmowach sanepid informuje służby wojewody. 123RF
Mama: - Nie szczepię dzieci, bo nie mam pewności, że szczepionki są zdrowe i bezpieczne. Lekarz: - Szkodliwość szczepionek to plotki, cała ta nagonka to głupia moda, skończy się to tragedią. - Tym osobom, które argumentują, że kiedyś nie było szczepień, proponuję, żeby wybrały się na cmentarze, które są pełne grobów małych dzieci, zmarłych z powodu odry w latach 50., 60. czy nawet 70. - ironizuje kierownik Zakładu Profilaktyki Zakażeń w Warszawie, dr Paweł Grzesiowski

W Niemczech takiej sytuacji nie było od kilkunastu lat - groźna choroba odra rozprzestrzenia się błyskawicznie, w samym Berlinie jest już ponad 630 zarażonych osób. Lekarze zalecają rodzicom, by zostawiali dzieci w domu. Mamy się czego bać? - 99 proc. naszej populacji jest zaszczepiona. Bać odry może się pozostały 1 proc. Osoby nieszczepione są o tyle bezpieczne, że żyją w otoczeniu ludzi zaszczepionych. Jednak trzeba pamiętać, że oni, choć się nie zarażą, mogą być nosicielami i zarażać innych. Jesteśmy otoczeni odrą, przypadki zachorowań są już w Szczecinie i Wrocławiu- wyjaśnia Dariusz Wieczorek, rzecznik wojewódzkiego sanepidu.

Fakt, że odra rozprzestrzeniła się w Berlinie tak szybko wynika z tego, że ze szczepień nie korzystało wielu mieszkańców tego miasta. Brak zaufania do szczepionek jest też coraz powszechniejszy i w Polsce. Według danych sanepidu ubiegłym roku w Lubuskiem szczepieniom nie poddano ponad 230 dzieci. - Jedna trzecia z tej grupy to dzieci tak zwanych antyszczepionkowców, ludzi, którzy kierują się pogłoskami mówiącymi o tym, że szczepionki mogą powodować problemy zdrowotne, np. autyzm. Nie ma żadnych badań potwierdzających te pogłoski - mówi Dariusz Wieczorek.

Co zatem sprawia, że rodzice coraz częściej rezygnują ze szczepienia dzieci? Dorota z Gorzowa, mama dwójki maluchów, jest jedną z takich osób. Jak tłumaczy, nie ma pewności, że szczepionki są zdrowe i bezpieczne. - Sprzedawanie leków zdrowym ludziom, w dodatku obowiązkowo wszystkim, to na pewno wielki biznes, a firmom farmaceutycznym nie ufam. Nie jestem w stu procentach przekonana, że wszystkie szczepionki są złe i niebezpieczne, ale dokonuję wyboru obarczonego jakimś ryzykiem - tłumaczy.

Wspomina rozmowę z położną, która krótko po porodzie przyszła do niej w ramach rutynowej wizyty. Na wieść o tym, że pani Dorota nie zaszczepiła dziecka, położna zdziwiła się. - Potem, gdy jej wyjaśniłam, że obawiam się alergii i NOP (Niepożądane Odczyny Poszczepienne), a były w mojej rodzinie takie przypadki, położna powiedziała: nam wprawdzie nie wolno o tym mówić, ale ma pani sporo racji. Zastanowiło mnie to. Mamy znajomego profesora z akademii medycznej, chirurga, który już w latach 80. nie szczepił swoich dzieci. Na pytanie dlaczego, odpowiadał: a po co? - opowiada Dorota.

Mamy znajomego profesora z akademii medycznej, chirurga, który już w latach 80. nie szczepił swoich dzieci

Lekarze są jednak innego zdania. - Rodzice, którzy nie szczepią dzieci, są kompletnie nieodpowiedzialni. Zupełnie nie mają wiedzy na ten temat, a zamiast słuchać nas, fachowców, bazują jedynie na niedorzecznych plotkach. To tak jakbym, chcąc zbudować dom, poszła z tym do fryzjera. Przecież to my, fachowcy jesteśmy od tego, żeby mówić co jest dobre a co złe dla zdrowia - mówi Krystyna Sławińska-Malczewska, lekarz rodzinny i pediatra z Gorzowa. - To plotki, plotki i jeszcze raz plotki. Chyba za dobrze się zrobiło w naszym kraju, dzieci już tak nie chorują, jak kiedyś, więc ludzie muszą coś robić, muszą znaleźć nowy temat. A ja widziałam tyle cierpiących dzieci, jestem tym oburzona. Całe pokolenia były szczepione, i to za komuny, gorszymi, nieoczyszczanymi szczepionkami, i na jakich ludzi wyrośli? Zdrowych, wykształconych. A dziś, gdy szczepionki są dużo lepszej jakości, oczyszczone, nadzorowane, ludzie wymyślają problem. Co się z nimi dzieje? Tyle w kraju mamy innych problemów, niedożywione dzieci, bezrobocie. Ta głupia moda doprowadzi w końcu do tragedii. A jesteśmy przecież w XXI wieku, to karygodne - mówi lekarka.

Rodzice, którzy nie szczepią dzieci, są kompletnie nieodpowiedzialni

Dodaje, że odra rozprzestrzenia się niezwykle szybko. Powoduje bardzo wysoką gorączkę, nawet 40 stopni, potworny kaszel, tak silny, że chory często się dusi. Może się to skończyć śmiercią. - Owszem, sama nie jestem zwolennikiem podawania leków w każdej sytuacji, sama odradzam pacjentom kupowanie witamin w tabletkach, namawiam do naturalnych. Jednak gdyby zioła pomagały na wszystko, cała medycyna opierałaby się na ziołach - mówi Krystyna Sławińska - Malczewska.

- Odra jest bardzo podstępna. To najszybciej szerzący się wirus i wywołuje poważne komplikacje - ostrzega z kolei dr hab. Włodzimierz Gut z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego, komentując bagatelizowanie tej choroby i szczepień przeciwko niej. Jak wyjaśnił lekarz, odra może prowadzić do powikłań płucnych, zapalenia mózgu czy zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych.

- Tym osobom, które argumentują, że kiedyś nie było szczepień, proponuję, żeby wybrały się na cmentarze, które są pełne grobów małych dzieci, zmarłych z powodu odry w latach 50., 60. czy nawet 70. - ironizuje kierownik Zakładu Profilaktyki Zakażeń w Warszawie, dr Paweł Grzesiowski. Jak przypomina, odra wywołuje zgon raz na tysiąc przypadków. W razie epidemii liczba ofiar może pójść w setki.

Osobom, które argumentują, że kiedyś nie było szczepień, proponuję, by wybrały się na cmentarze

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska