Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczęsny wyprzedził Boruca

(kuba)
Suma publikacji prasowych i internetowych na temat polskich bramkarzy występujących w zachodnioeuropejskich klubach
Suma publikacji prasowych i internetowych na temat polskich bramkarzy występujących w zachodnioeuropejskich klubach press-service.com.pl
Odkąd do kadry powrócił Artur Boruc, rywalizacja pomiędzy nim a Wojciechem Szczęsnym rozgrywa się na wszystkich możliwych płaszczyznach. W marcowych meczach eliminacyjnych do MŚ 2014 bramki bronił golkiper Southampton, ale walka o reprezentacyjną "jedynkę" z pewnością nie jest ostatecznie rozstrzygnięta.

Dziś wiemy, że Szczęsny obecnie wyprzedza Boruca. Wprawdzie na razie pod względem liczby publikacji, jakie pojawiają się na jego temat w mediach, ale sam ten fakt świadczy, kto budzi większe zainteresowanie dziennikarzy. Dane te opublikowała agencja informacyjna "PRESS-SERVICE Monitoring Mediów" w cyklicznym raporcie "Polska Piłka". Istotny jest jednak fakt, że jeszcze w poprzedniej edycji badania na czele był Boruc. W lutym zainteresowanie oboma zawodnikami zwiększyło się względem stycznia, ale to Szczęsny odnotował większy wzrost - aż 24 proc. w kontekście 10 proc. Boruca.

Zwiększone zainteresowanie bramkarzami wiązało się w głównej mierze z szumem wokół pierwszych meczów, jakie w tym roku rozgrywała reprezentacja Polski. Spekulacji na temat tego, który z golkiperów zajmie miejsce pomiędzy słupkami nie było końca. Dziennikarze praktycznie co tydzień porównywali noty bramkarzy, jakie otrzymywali w lidze angielskiej. Z Londynu szerokim echem odbijały się informacje, jakoby Arsene Wenger nie był zadowolony z postawy Szczęsnego i szukał bardziej doświadczonego niż Szczęsny golkipera. Fala krytyki pojawiła się po odpadnięciu Arsenalu najpierw z Pucharu Anglii, a później z Ligi Mistrzów, gdy jasne stało się, że klub ten już po raz ósmy z rzędu zakończy sezon bez żadnego trofeum.

Boruc z kolei dobre noty zbierał między innymi dzięki dobremu występowi przeciwko Manchesterowi City. W lutym "Święci" wygrali z aktualnymi mistrzami Anglii 3:1, co odbiło się w polskich mediach szerokim echem. Na trzecim miejscu wśród polskich bramkarzy występujących w czołowych ligach europejskich znalazł się - z dużą stratą do liderów - Przemysław Tytoń. Dalej byli Łukasz Fabiański i Przemysław Tytoń.

Z badania "PRESS-SERVICE Monitoring Mediów" wynika także, że w lutym miano najbardziej medialnego polskiego klubu piłkarskiego utrzymał Lech Poznań, który o włos wyprzedził warszawską Legię. O obu zespołach redakcje opublikowały nieco ponad 2,2 tys. tekstów. W prasie częściej występował Lech, natomiast w internecie niewielką przewagę uzyskała Legia. Również warszawianie mieli wyższy ekwiwalent reklamowy publikacji. W tym zestawieniu Legia (23,1 mln zł) wyprzedziła Polonię Warszawa (19 mln zł), a dopiero na trzeciej pozycji uplasował się Lech (18,7 mln zł). Poznaniacy zdecydowanie najczęściej z całej ligowej stawki znajdowali sobie miejsce na pierwszych stronach gazet - aż 60 razy. Druga Legia pojawiła się tak 29 razy, a trzeci Śląsk Wrocław - 28.
Badanie "Polska Piłka" prowadzone jest na podstawie monitoringu 1100 tytułów prasy ogólnopolskiej i regionalnej oraz 20 najpopularniejszych portali internetowych. W lutym 2013 przeanalizowano 12,7 tys. publikacji. Łącznie od początku badania - czyli od 1 marca 2010 do 28 lutego 2013 analitycy "PRESS-SERVICE Monitoring Mediów" wzięli pod uwagę 496 tys. informacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska