Od roku sześcioosobowa rodzina Kowalików mieszka w lokalu socjalnym przy ul. Konstytucji 3 Maja. Mają dwa pokoje i niewielką kuchnię, jednak toaleta znajduje się na piętrze.
- Jak jest ciemno, to idę tam z mamą, bo sama się boję. A w dodatku jest tam zimno i obrzydliwie - mówi sześcioletnia Julia Kowalik.
Dziewczynka ma wrodzoną wadę nerek, dlatego ewentualne przeziębienie może mieć dla niej fatalne skutki. - Okno w toalecie musi być otwarte, bo tam strasznie śmierdzi. Dlatego zimą chodzimy tam w kurtkach... - mówi jej matka Dominika Kowalik.
Szczury na podwórku
W pokoju dzieci hula wiatr, bo okno jest nieszczelne. W mieszkaniu panuje wilgoć, ściany są zagrzybione, a wszystkie dzieci maja alergię. - A niedawno po podwórku grasował ogromny szczur. Okropnie się wystraszyłam - mówi najstarsza Oliwia.
Administratorem lokalu jest Międzyrzeckie Towarzystwo Budownictwa Społecznego.
- Chcemy przeprowadzić się do mieszkania z toaletą, ale urzędnicy nas zbywają - narzeka D. Kowalik.
Wiceburmistrz Krzysztof Solarewicz wyjaśnia, że mieszkanie ma niski standard, ale najemcy płacą niewielki czynsz, bo to lokal socjalny. Gmina pomaga rodzinie wypłacając jej tzw. dodatek mieszkaniowy. - Możemy wybudować toaletę w większym pokoju, ale wtedy lokal straci status mieszkania socjalnego i wzrośnie czynsz. Wymieniliśmy już jedno okno. Co do drugiego, to trzeba z tym poczekać do przyszłego roku, kiedy uchwalony zostanie budżet MTB - mówi.
Umowa się skończyła
Rodzina liczy jednak na nowy lokal. Jak twierdzi K. Solarewicz, umowa najmu na lokal przy Konstytucji 3 Maja już im się skończyła i powinni wystąpić o podpisanie nowej. Radzi, że mogą się ubiegać o mieszkanie komunalne, ale pod warunkiem, że poprawiła się ich sytuacja materialna. W takim przypadku powinni złożyć pisemny wniosek. Zastrzega jednak, że na przydział będą musieli czekać w kolejce.
- Na pewno tak zrobimy, bo dłużej nie da się mieszkać w takich spartańskich warunkach - zapowiada D. Kowalik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?