- Bardzo się cieszę, ale wiem, że to jeszcze nie koniec - mówił nam po rozprawie S. Owczarczyk. Wyrok sądu nie jest prawomocny, dlatego spodziewa się apelacji. Zapytaliśmy wczoraj pełnomocnika pracodawcy, czy taka będzie, ale nie uzyskaliśmy jednoznacznej odpowiedzi. - Na pewno złożę wniosek o uzasadnienie wyroku w tej sprawie. Od tego zależy, czy będzie apelacja - mówił nam.
Czytaj też: Kostrzyn nad Odrą. Stracili pracę, bo założyli związki?
S. Owczarczyk był ostatnią osobą, którą przywrócono do pracy w Teleskopie. W sumie było to siedmiu pracowników, którzy w styczniu zakładali w niej ,,Solidarność” i zostali zwolnieni. Dzisiaj kilku z nich przyszło do sądu, żeby wspierać kolegę. Nie kryli radości z decyzji sądu.
- To kolejny krok do przodu, bo cały czas mamy nadzieję, że uda nam się powrócić do pracy - mówił nam Adam Luszawski. W przypadku trzech pracowników wpłynęły już apelacje od wyroków. O ich losie w Teleskopie zdecyduje Sąd Okręgowy w Gorzowie.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?