Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szkodra, czyli w krainie bunkrów (zdjęcia)

Dariusz Chajewski
Już wizyta na przejściu granicznym w Subotinie robi wrażenie i jest nieco podróżą w czasie. Kolejka samochodów, przeszukania, urzędasy w generalskich mundurach czekający na coś... Wiadomo na co. Słowem Albania.

[galeria_glowna]
Przekroczenie granicy, które powinno zająć kilka minut zamienia się w pełne nerwów widowisko. Czarnogórcy odprawiaja błyskawicznie. Gorzej z Albańczykami. Później jazda do Szkodry przez kraj, który nie tylko za sprawą meczetów i minaretów wygląda egzotycznie. Wsie są w miarę cywilizowane, jeśli nie liczyć wszechobecnych śmieci. Ale, gdy zaczynają się slumsy, zaczyna się miasto.

Wrażenie jest przygnębiające. Błoto, śmieci, znaczna część ulic nie zna ani asfaltu, ani bruku. Do tego dziury jak wulkaniczne kratery. W centrum trzeciego co do wielkości albańskiego miasta ogromne rondo z pomnikiem w środku. Na trawniku, tuż obok słynnych albańskich bunkrów, rozlokował się szmateks. Używana odzież sprzedawana jest wprost z trawnika. Nieco dalej ryby oferowano wprost z trotuaru. Natomiast sklepy, niezależnie, czy to spożywczak, czy jubiler, silą się na Europę. Podobnie lokale gastronomiczne, gdzie podstawą jest piwo marki "Tirana".

Całość jest tak egzotyczna, że w zasadzie dajemy sobie spokój z klasycznym zwiedzaniem. Czyli wiemy, że w Szkodrza jest dom-muzeum poety Migjeni i muzeum historyczne, kościół Najświętszej Marii Panny (z drugiej połowy XV wieku), meczet (z drugiej połowy XVIII wieku) i katedra (z XIX wieku), nieco zabytkowych domów. No i oczywiście Twierdza Rozafa - najsłynniejszy zabytek Szkodry. To budowla antyczna pamiętającą czasy illyryjskie. Jej najstarsze ślady archeolodzy datują na 350r przed naszą erą. Dziś przewodnicy opowiadają legendę. O trzech braciach budujących warownię, którzy, aby dokończyć dzieło żywcem musieli zamurować żonę najmłodszego z nich. Rozafę.

Dla mnie największą atrakcją Szkodry jest Jezioro Szkoderskie. To ogromny akwen o powierzchni 390 km kw. (przy wysokim stanie wody 530 kmkw.). Tutaj żyje 48 gatunków ryb, gady, ptaki, w tym orły i pelikany. Wiele z gatunków występuje tylko tutaj. Do tego na powierzchni tego ogromnego akwenu znajduje się około 50 wysp. Część jeziora należy do Albanii, część do Czarnogóry.

Plusy tego wypadu do Albanii. Wszystko tanie jak barszcz i życzliwi, uśmiechnięci ludzie. Pod warunkiem, że nie biegnie do ciebie ich kilkunastu w ciemnej uliczce. Wówczas nawet ich uśmiechy nie podnoszą poczucia bezpieczeństwa. Minusy? Nawet opowieści o tym, że nie jest to wcale niebezpieczny kraj nie do końca przekonują. Stąd obsesja sprawdzania co chwilę, czy samochód stoi w miejscu, gdzie go zostawiliśmy...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska