Jedziemy do Toporowa. Dyrektor Małgorzata Kozołubska, potwierdza, że stan budynku placówki nie jest najlepszy. Mówi: - Konieczny jest kapitalny remont szkoły, a więc termomodernizacja, wymiana niektórych okien, naprawa dachu, wymiana instalacji elektrycznej, grzewczej. Pracy jest naprawdę dużo.
Razem z Beatą Pologuj wybieramy się, by obejrzeć szkołę. Uczy się w niej 81 uczniów i 21 przedszkolaków. Budynek zbudowano w kształcie litery U. W jednej jego części umieszczono najmłodszych i klasę I, a w drugiej klasy II, III, IV, V i VI. Wycieczkę rozpoczynamy od sali gimnastycznej, jest ona niewielka, ale podobne są w większości wiejskich szkół. Można tu zagrać w kosza, w piłkę ręczną raczej już nie. Z informacji pani Beaty wynika, że posadzka jest nowa, problem tkwi natomiast w oknach i ogrzewaniu. Okna mają kilkadziesiąt lat i wyczuwa się, że hula przez nie wiatr. Trzeba też wymienić grzejniki.
Czytaj więcej w poniedziałkowym (26 października), papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?