Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nauka jazdy, czy może nauczka od konkurencji?

Redakcja
- Prowadzę firmę. Mam prawo szacować ceny swoich usług bez nacisków i sugestii - mówiła wczoraj Magdalena Lisiak- Szczepańska
- Prowadzę firmę. Mam prawo szacować ceny swoich usług bez nacisków i sugestii - mówiła wczoraj Magdalena Lisiak- Szczepańska Tomasz Rusek
- Dla mnie to szantaż - mówiła nam wczoraj właścicielka szkoły nauki jazdy. Dostała sugestię podwyższenia ceny za kurs. Inaczej jej firmę ,,przetrzepie'' skarbówka. - To nie tak! - zapewnia właściciel droższej szkoły jazdy.

Magdalena Lisiak- Szczepańska razem z mężem prowadzi szkołę jazdy niecałe dwa lata. - Mąż jest jednocześnie instruktorem, auto jest na gaz. Ja zajmuję się sprawami biurowymi. Tniemy koszty, więc cenę kursu udało nam się zbić do 1.250 zł - opowiada gorzowianka. Podobne ceny - sprawdziliśmy - mają też inne szkoły. Bywają nawet niższe stawki.Tymczasem przed tygodniem gorzowianka dostała e-maila od Władysława Drzazgi, prezesa Stowarzyszenia Wykładowców i Instruktorów, który zaprasza właścicieli firmy na rozmowę. ,,Zarząd postanowił podać szkołę o sprawdzenie przez Urząd Kontroli Skarbowej, a powodem jest stosowanie zaniżonej ceny kursu kat B.'' - czytamy w tym piśmie.Smaczku sprawie dodaje fakt, że Drzazga sam prowadzi naukę jazdy. Ma stawkę o 350 zł wyższą. - E-mail ma moim zdaniem charakter zastraszający, a pan prezes, dla którego jestem konkurencją, próbuje wywrzeć na mnie presję i pokazać jakiś rodzaj władzy nade mną. A przecież stowarzyszenie (do którego nie należę), jest tylko zrzeszeniem prywatnych osób posiadających szkoły nauki jazdy działających na rynku tak jak ja - mówi pani Magdalena.Dodaje, że w rozmowie telefonicznej padły słowa o ,,ustaleniu minimalnej ceny kursu''. To - jak mówi - zakazane przez prawo.Drzazga zapewnia, że został źle zrozumiany. Wczoraj tłumaczył, że nie ma mowy o żadnym zmuszaniu do obniżania cen czy zmowie. - Mamy przygotowany list do ministra Sławomira Nowaka. Podpisało się pod nim ponad 50 szkół jazdy. Prosimy w nim m.in. o ustalenie minimalnej ceny za kurs na prawo jazdy, by szkolenia były rzetelne i przejrzyste, a szkoły nie goniły za bzdurnym obniżaniem cen - wyjaśnia Drzazga i pokazuje opasły dokument.Tłumaczy, że skontaktował się z panią Magdaleną wyłącznie po to, by dowiedzieć się, ,,jakim cudem tak nisko skalkulowała swoje koszty''. - Z ostatnich kontroli skarbówki wynika bowiem, że na sto sprawdzonych szkół jazdy 98 proc. zaniżało przychody. Chcemy jako stowarzyszenie uczciwości i przejrzystości - dodaje twardo Drzazga.Lisiak - Szczepańska kwituje to krótko: - Każdy przedsiębiorca ma prawo do własnej wyceny swoich usług i tyle. Zmieniać stawki nie zamierzam.Właściciele innych szkół przyznają, że działają na granicy opłacalności. - Przy takich cenach paliwa, nawet gazu, jeśli chciałoby się zrobić wszystko jak książka pisze, to poniżej 1,8 tys. zł się nie zejdzie. A schodzą wszyscy, tnąc koszty, gdzie się da - mówi jeden z właścicieli.Szef innego ośrodka: - Niedługo nie będzie kogo szkolić, konkurencja się jeszcze bardziej zaostrzy.Sprawdziliśmy: od lat ceny kursów na prawo jazdy w Gorzowie były bardzo różne. Często jedne były wyższe od innych nawet o kilkaset złotych! Skąd teraz takie pilnowanie siebie nawzajem przez firmy? Wszystko przez... demografię. W tym roku kolejny raz spadnie liczba kursantów, bo w dorosłość wchodzi niż demograficzny. W 2009 r. egzamin na prawo jazdy zdawało w Gorzowie 39 tys. ludzi, a w 2011 r. tylko 27 tys. kandydatów. W tym ma ich być jeszcze mniej. Mówił nam o tym dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego Zbigniew Józefowski. - Nie możemy udawać, że nie dostrzegamy demografii. Szykuje się wielki dół, jeśli chodzi o nastolatków i młodych ludzi. Na dłuższą metę nie wyrównają tego nawet kierowcy spoza woj. lubuskiego ani osoby starsze, bo kto miał się na kurs zapisać, już się zapisał - usłyszeliśmy od szefa WORD. Z danych wynika, że spadek - Ale niech mają wybór, czy chcą szkołę droższą czy tańszą. Mają do tego prawo - kwituje Lisiak - Szczepańska.Tomasz Rusekfot. Tomasz RusekSKOMENTUJCzy cena za kurs jest dla Ciebie najważniejsza? 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nauka jazdy, czy może nauczka od konkurencji? - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto