We wtorek szkolne władze w Los Angeles otrzymały drogą elektroniczną ostrzeżenie o zagrożeniu bombowym w szkołach dystryktu. Uznano zagrożenie za bardzo wysokie i na wniosek policji władze zamknęły wszystkie szkoły publiczne w dystrykcie szkolnym Los Angeles. Zamknięto w sumie niemal 1100 szkół na obszarze ponad 1100 kilometrów kwadratowych - informuje "New York Times". Oznacza to, że 640 tysięcy uczniów nie poszło do szkoły. W sumie decyzja ta dotknęła miliony osób - także rodziców uczniów, nauczycieli i personel szkolny.
Jak informuje "The Times", ostrzeżenie o podłożonej bombie wpłynęło z zagranicy do kierownictwa oświaty w Los Angeles. Co prawda często szkolne władze otrzymują fałszywe sygnały o podłożonej bombie, to ostrzeżenie było jednak wyjątkowe. Według ustaleń "Timesa" mówiło o plecaku wyładowanym materiałami wybuchowymi oraz o innych pakunkach. Władze szkolne zdecydowały, że należy sprawdzić każdy budynek szkolny pod kątem zagrożenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?