Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szok! Leuczanka odchodzi z KSSSE AZS PWSZ!

(pat)
Jelena Leuczanka (nr 11) jedt drugą zawodniczką, która rozwiązała kontrakt z gorzowskim klubem
Jelena Leuczanka (nr 11) jedt drugą zawodniczką, która rozwiązała kontrakt z gorzowskim klubem fot. Bogusław Sacharczuk
Stało się najgorsze. Gorzowski KSSSE AZS PWSZ rozwiązał umowę z gwiazdą zespołu Jeleną Leuczanką. Oficjalnym powodem jest uraz zawodniczki i jej przeciągaja się absencja. Nieoficjalnie - brak kasy, na którą klub czeka od miasta.

Tego czarnego scenariusza mogliśmy się spodziewać. Szokująca decyzja prezydenta Gorzowa Tadeusza Jędrzejczaka dotycząca tegorocznego budżetu miasta (wsparcie dla wyczynowego sportu ma być dziesięciokrotnie mniejsze niż w 2010 r.) zaczyna uderzać w gorzowskie kluby. NIepewny jest los piłkarzy GKP i szczypiornistów AZS AWF. Ale jako pierwszego dotknęła ona koszykarki KSSSE AZS PWSZ. Jeszcze w środę, po ćwierćfinałowym meczu Pucharu Polski z CCC Polkowice, trener Dariusz Maciejewski uchylił tylko rąbka tajemnicy, gdy potwierdził rozwiązanie kontraktu z Amerykanką Kalaną Greene. - Jej wymagania finansowe były zbyt wysokie do tego, co prezentowała. Ma spore możliwości, ale u nas się nie sprawdziła - mówił wówczas selekcjoner reprezentacji Polski.

W tamtym meczu zabrakło również właśnie Leuczanki. Powodem absencji były problemy zdrowotne zawodniczki. Były już center KSSSE AZS PWSZ borykał się z urazem stopy. Ale w środę Białorusinka przebywała na rozmowach w Gdyni, gdzie rozmawiała z działaczami Lotosu. Dziś mamy już jasność. W czwartkowy wieczór gorzowski klub rozwiązał z zawodniczką kontrakt. Przyczynę na łamach portalu 66-400.pl wyjaśnia wiceprezes klubu Ireneusz Madej.

- Rozwiązaliśmy kontrakt z Jeleną przede wszystkim z powodu jej małej dyspozycyjności. Nie jesteśmy w stanie utrzymać zawodniczki, co do której nie mamy gwarancji, że będzie w stanie grać w meczach. Wróciła z Mińska z urazem i nie wiemy, jak długo jeszcze będzie pauzować - wyjaśnia nasz działacz. - Nie jesteśmy przygotowani finansowo, żeby trzymać taką zawodniczkę, która mogłaby mieć dłuższą przerwę. Gwarancji ze strony miasta dotyczących dotacji nie mamy, dlatego nie chcieliśmy ryzykować i mieć w swoim składzie gracza, który obecnie ma kontuzję.

Wydaje się jednak, że to właśnie kwestia finansów miała decydujący wpływ na rozwiązanie umowy. Prawdopodobnie Leuczanka zostanie po weekendzie zawodniczką Wisły Can Pack Kraków, co potwierdza strona wislakosz.pl, cytując jej wypowiedź: - Jestem zadowolona. Cieszę się, że będę częścią tego zespołu. Wisła jest klubem z ogromną historią i tradycjami.

Przeciwko CCC nie wystąpiła też australijska rozgrywająca Samantha Richards. Czy ona również podzieli los koleżanek, które odeszły z Gorzowa? Nie wiadomo. Australijka być może wróci do Gorzowa na niedzielny mecz z Liderem Pruszków (po świętach została w rodzinnym kraju).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska