Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szósty Foto Day za nami! Elektrociepłownia zachwyciła!

(map), (mad)
Fot.: Marek Pakoński
Wczoraj o godzinie 18.00 pierwsza grupa Mmkowiczów weszła na teren Elektrociepłowni "Zielona Góra" S.A., by fotografować i zwiedzać. Klimaty industrialne trafiły całkowicie w gusta uczestników, aparaty zapełniły setkami zdjęć. I wszyscy wychodzili nienasyceni.
Szósty Foto Day za nami! Elektrociepłownia zachwyciła!
Fot.: Marek Pakoński

(fot. Fot.: Marek Pakoński)

Projektując trasy zwiedzania myśleliśmy, że dając uczestnikom Foto Day po 20 minut na swobodne fotografowanie różnych miejsc zaspokoimy ich potrzeby. Nie pomyśleliśmy jednak, że miejsca, które udostępniła nam EC będą tak ciekawe, że w zasadzie 20 minut na fotografowanie jednej lokacji starczyło jedynie na zachwycenie się wielkimi, huczącymi, szumiącymi i promieniującymi ciepłem maszynami, na przemyślenie jak uchwycić wszystkie te konstrukcje, plecionki kratownic, rur, prowadnic, oświetlone sztucznym światłem, otoczone kłębami pary i podkreślone czerwonymi światłami...

Tak blisko - a jednocześnie tak daleko - taką parafrazą utworu De Mono można by określić EC - a to dlatego, że daje nam prąd i ogrzewa od dawna, lecz rzadko kiedy mieliśmy możliwość przyjrzeć się jej z bliska, wejśc do środka i posmakować zapachu rozgrzanego oleju, popatrzeć na płomieć w kotle czy poczuć wibracje pracujących kilkusettonowych maszyn. Wielki, szumiący zakład na al. Zjednoczenia za wiaduktem funkcjonuje często jako punkt orientacyjny, ale - jak wynikało z naszych rozmów z uczestnikami imprezy - jest czesto traktowany jako element krajobrazu. A pracuje tam prawie 300 ludzi! Wielu z nich ma zresztą takiego samego "fotograficznego diabła" za skórą, jak MMkowicze. Dowiedli tego prowadzący sześcioosobowych grup: Daniel Skrzypek, Robert Malarczyk, Kazimierz Purowski, Jerzy Wesołowski i Grzegorz Kosicki, którzy znając EC jak własną kieszeń nie tylko nas oprowadzali (wykazując wysokie zrozumienie dla tych, którzy chcieli zostać w jakimś miejscu jeszcze chwileczkę), ale wykazali się sporym doświadczeniem fotograficznym! Nawet dyrektor Jerzy Wojnicz (któremu dziękujemy za pomoc, bowiem bez niego nie byłoby tego Foto Day!) przyznał, że się skusił, wyciągnął aparat i pstrykał - Jeszcze nie miałem okazji fotografować Elektrociepłowni w nocy, przy sztucznym świetle - uśmiechał się Wojnicz.

Co cieszyło się największym powodzeniem? O dziwo - część zewnętrzna, czyli tzw. kominy! Tam Mmkowicze mogliby spędzić całe godziny! Ale nie mniejszym powodzeniem cieszył się też blok węglowy, gdzie można było na własne oczy zobaczyć wnętrze rozpalonego do 800 stopni kotła (który za dwa lata zniknie z EC) i blok gazowo-parowy, pełen świetnych odbić światła i światłocieni... Co najbardziej martwiło uczestników imprezy? By zmiany temperatury (pomiędzy ciepłem kompleksów maszynowych i mrozem zewnętrza) nie poprzestawiały im ustawień w aparatach...

Szósty Foto Day za nami! Elektrociepłownia zachwyciła!
Fot.: Marek Pakoński

(fot. Fot.: Marek Pakoński)

Zaczęło się o 18.00, skończyło około 22.30. Kilku uczestnikom udało się namówić prowadzących: Skrzypka i Malarczyka - na jeszcze jeden krótki obchód. A potem? Nieznajomi dla siebie jeszcze przed imprezą Mmkowicze zgodnie zaczęli odwozić się do domów. Hobby łączy przecież ludzi...

Zapytaliśmy kilku z nich świeżo po zakończeniu fotografowania, jakie mieli wrażenia?

- Było naprawdę super. Te wszystkie pokrętła, rury i zawory zrobiły na mnie niesamowite wrażenie. Było ich całe mnóstwo - emocjonował się Marian Janiszewski. - Najbardziej podobał mi się ten ciągły szum i szmer, który połączony z zapachem metalu tworzył niesamowity klimat, jaki znaleźć można tylko w starych fabrykach.

- To było świetne miejsce na robienie zdjęć. Różnice temperatur bardzo dały się we znaki. Kiedy byliśmy w halach było bardzo gorąco, natomiast, kiedy tylko zmienialiśmy budynek od razu uderzał nas niezły mróz. Ale i tak było fajnie. Kombinowałam trochę z efektami i barwami na moim aparacie, ale to wszystko jeszcze i tak jest do sprawdzenia na komputerze - opowiada Aleksandra Łobodzińska.

- Zrobiłam naprawdę masę zdjęć, aż mi się baterie w aparacie rozładowały - mówi Anna Łakoma. - Było jednak warto. Te industrialne klimaty są naprawdę ciekawe i warte sfotografowania. Mieszkam niedaleko elektrociepłowni, ale jakoś nigdy nie zastanawiałam się, jak ona naprawdę wygląda. Teraz już wiem i muszę przyznać, że robi duże wrażenie!

Chyba na wszystkich ten Foto Day zrobił wrażenie...

Jeśli jesteście ciekawi, jak na Mmkowicze uwiecznili na swych fotografiach Elektrociepłownię - zaglądajcie na serwis społecznościowy http://www.mmzielonagora.pl - już wkrótce zaczną napływać zdjęcia uczestników.
A poza tym... Ogłaszamy konkurs na najciekawsze zdjęcia z Szóstego Foto Day w Elektrociepłowni! Szczegóły w Mmce.

Nagrodami będą ufundowane przez Elektrociepłownię "Zielona Góra" S.A.:
- elektroniczna ramka na zdjęcia,
- zestaw portfel skórzany plus dodatek
- torba podróżna na ubranie plus kijki do Nordic Walking.

Jest jeszcze jedna nagroda. Specjalna, fotograficzna.
Autor zdjęcia wybranego przez Mmkowiczów jako najlepsze, zostanie zaproszony przez EC na indywidualną sesję fotograficzną w Elektrociepłowni "Zielona Góra" S.A., podczas której będzie mógł wejść w miejsca, do których nie mieliśmy dostępu wczoraj. I będzie miał o wiele godzin więcej na fotografowanie... :)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska