Niebawem Katarzyna Wójcik urodzi drugie dziecko. Mieszka wprawdzie w Gorzowie Wlkp, ale jej córeczka Olga przyjdzie na świat w skwierzyńskim szpitalu. Dlaczego wybrała lecznicę w Skwierzynie?
- Pierwsze dziecko też tutaj urodziłam. To bardzo dobry szpital - mówiła nam dziś przed południem.
Takich pochlebnych opinii na temat personelu szpitala i jakości świadczonych tam usług usłyszeliśmy znacznie więcej. Zgadzają się z nimi eksperci, którzy w minionym roku wzięli pod lupę procedury kierowania placówką i obieg dokumentów. Dziś przyznali jej prestiżowy certyfikat zarządzania jakością ISO 9001. Pełnomocnik zarządu Marzena Kucharska przekonuje, że dokument przekłada się na wysoki poziom opieki medycznej.
Rodzą także panie z Gorzowa Wlkp.
W ub.r. w szpitalu leczyło się 5 tys. osób. W tym również wielu mieszkańców woj. zachodniopomorskiego i wielkopolskiego. Jego wizytówką jest oddział ginekologiczno-położniczo-noworodkowy. Przed kilkoma dniami urodziła się tam Antosia Marciniak. Wczoraj jej mama Kornela obsypywała komplementami położne i lekarzy.
- Miałam tutaj znakomitą opiekę. Bardzo dobrze, że posłuchałam rad koleżanek, które polecały mi Skwierzynę - mówiła.
W samych superlatywach wypowiadał się o szpitalu Dariusz Fic z Santoka. Z rodzinnej wsi ma znacznie bliżej do Gorzowa Wlkp., ale trafił na oddział chirurgiczny w Skwierzynie. - I nie żałuję. Wręcz odwrotnie - zapewnia.
Inwestują w zdrowie pacjentów
Jan Musielak jest stałym pacjentem szpitala w Międzyrzeczu. Dziś wychwalał profesjonalizm i troskliwość dr Teresy Maleńczyk-Zaborowskiej.
(fot. fot. Dariusz Brożek)
W minionym roku wyremontowano szpitalny blok operacyjny. Teraz odnawiana jest chirurgia, placówka przymierza się do zakupu specjalistycznej aparatury za ćwierć miliona złotych.
- Wciąż inwestujemy, bo stawką jest przecież zdrowie i satysfakcja pacjentów. Chcemy kupić między innymi histeroskop do zabiegów ginekologicznych, inkubator i specjalny nóż elektryczny - wylicza M. Kucharska.
Zdaniem M. Kucharskiej, dzięki certyfikatom rośnie zaufanie pacjentów do placówki. Międzyrzecki szpital otrzymał taki dokument już w 2008 r. Najnowszym osiągnięciem lecznicy jest certyfikat przyznany jej pod koniec minionego roku przez Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia. Podobnym dokumentem może się pochwalić tylko 98 spośród blisko 800 szpitali w Polsce.
- Eksperci sprawdzali procedury medyczne stosowane w szpitalu. Diagnostykę i leczenie - wyjaśnia Leszek Kołodziejczak, dyrektor placówki.
Leszek Kołodziejczak: - Wszystkie oddziały są dobre!
W międzyrzeckim szpitalu w minionym roku leczyło się 7,1 tys. pacjentów, jego personel wykonał prawie 160 tys. świadczeń medycznych - porad i zabiegów. Zapytaliśmy dyrektora, który z dziewięciu oddziałów uważam za najlepszy? - Wszystkie są dobre - zapewnia.
Od blisko 50 lat w szpitalu leczy się Jan Musielak z Dąbrówki Wlkp. Bliżej ma do Świebodzina, ale zawsze wybiera lecznicę w Międzyrzeczu. Dlaczego? Odpowiada, że międzyrzecki szpital jest najlepszy. Wychwala pielęgniarki, ordynatora Piotra Jarmużka i dr Teresę Maleńczyk-Zaborowską.
- Wcześniej byłem tutaj dwanaście razy. Nie jestem przesądny, dlatego znowu przyjechałem do Międzyrzecza, choć ponoć trzynastka jest feralną liczbą - mówił.
Zdaniem dyrektora, obecnie największym problemem szpitala jest brak lekarzy i pielęgniarek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?