Masz planowy zabieg? Chirurgia w Świebodzinie czeka
- Wstrzymaliśmy przyjęcia planowe dlatego, że nie wiedzieliśmy jaka będzie sytuacja, ilu będzie pacjentów zakażonych, nie mieliśmy przygotowanych procedur, a więc zostawiliśmy łóżka tylko dla pacjentów w stanach pilnych. Ponieważ chorób oprócz koronawirusa nie brakuje, w kwietniu mieliśmy pełen oddział pacjentów po pilnych zabiegach, z ostrymi chorobami chirurgicznymi – informuje Agata Cieśla, ordynator oddziału chirurgii w szpitalu w Świebodzinie.
Procedury są gotowe
Szpital czasu nie tracił, ma już przygotowane procedury i sprzęt. - Jesteśmy już trochę i my, i pacjenci, oswojeni z koronawirusem, dlatego zapadła decyzja, że nie będziemy już dłużej przekładać terminów zabiegów , bo każdy z naszych pacjentów planuje swoje życie zawodowe czy prywatne pod ten zabieg i każde przełożenie terminu to jest niepotrzebny stres – wyjaśnia doktor A. Cieśla, specjalista chirurgii ogólnej i onkologicznej.
Oddział chirurgii wraca do przyjęć planowych. - Każdego pacjenta chcemy bardzo indywidualnie zbilansować. Określić korzyści oraz ewentualne ryzyko, biorąc pod uwagę choroby współistniejące czy wiek – mówi lekarka.
Jak odbywa się kontakt z pacjentami?
– Rozmawiamy telefonicznie, przed terminem zabiegu dzwonimy do pacjentów i wspólnie ustalaliśmy strategie. I nadal tak będziemy robić. Jednak zapraszamy pacjentów młodych, zdrowych, bez obciążeń, gdyż uważamy, że ich można zoperować w miarę bezpiecznie – tłumaczy pani ordynator.
Oczekujący i planowi
Aktualnie są dwie grupy pacjentów czekających na zabieg. Tych którzy mieli ustalone terminy planowych zabiegów na maj i tych pacjentów, którzy mieli przyjść do szpitala w kwietniu a nie mogli, bo przyjmowane były tylko ostre stany. - Chcemy jedną i druga grupę pogodzić, indywidualnie wyznaczyć termin i zadecydować konkretnie w każdym przypadku czy zabieg w czasie epidemii jest konieczny i może przynieść korzyść pacjentowi, czy jednak warto poczekać – mówi A. Cieśla.
Seniorze - jeszcze poczekaj
Dlatego też seniorów lekarze będą prosić o cierpliwość, gdyż u osób powyżej 65 roku życia lub takich, które mają choroby współistniejące, zabieg zawsze zmniejsza odporność. - Nie boimy się tego okresu w szpitalu, bo tu mamy procedury, zabezpieczenie i dla siebie, i dla pacjentów. Natomiast pacjent wychodzi do domu i jest narażony poza szpitalem na kontakt z koronawirusem w mniejszym lub większym stopniu, i właśnie ten okres stanowi ryzyko. Starszych pacjentów jeszcze prosimy o cierpliwość, nadal będziemy przekładać zabiegi – tłumaczy pani ordynator.
Żeby wszyscy byli bezpieczni
Nasi pacjenci są bardzo zdyscyplinowani i wykazują duże zrozumienie dla wdrożonych procedur – dodaje lekarka
Procedury szpitalne zarówno w oddziale chirurgii, jak i na bloku operacyjnym zostały tak opracowane, by zminimalizować ryzyko zakażenia. Na pewno jest dyskomfort jeżeli chodzi o leżenie w szpitalu, nie ma odwiedzin i trzeba się dostosować do wzmożonego rygoru. Pacjenci funkcjonują na terenie oddziału w maseczkach, mogą przebywać tylko na swoich salach, by nie kontaktować się z innymi pacjentami. - Z naszej strony są obostrzenia, ale pacjent musi się do tych trochę rygorystycznych zasad dostosować głównie po to, żebyśmy wszyscy byli bezpieczni – zaznacza doktor A. Cieśla.
Popularne operacje
W świebodzińskim oddziale chirurgii wykonywana jest cała gama planowanych zabiegów, między innymi: usunięcie pęcherzyka żółciowego, przepuklin, guzów, znamion, operacje tarczycy czy szczególnie chętnie wiosną robione operacje żylaków.
- Każdemu pacjentowi tłumaczymy na czym zabieg będzie polegał, jakie są obostrzenia w szpitalu i jak należy się zachowywać po zabiegu, żeby nie zwiększyć ryzyka zakażenia. Pacjenci dostaną od nas wytyczne, będziemy prosić, żeby się do nich stosowali. Ważne, żeby unikali mimo wszystko skupisk ludzkich przez okres pooperacyjny – podkreśla lekarka.
Jak długi jest pobyt w szpitalu?
Okres pobytu nie jest skracany ani wydłużany w związku z epidemią, trwa tyle, ile są wskazania lekarskie, z reguły to są 4-5 dni całego pobytu. Przede wszystkim lekarze starają się, żeby pacjent nie czekał na zabieg, bo to wytwarza stres. – Im szybciej po przyjściu z domu odbywa się zabieg, tym jest lepiej dla chorego, tak więc najczęściej zabiegi się odbywają na drugi dzień po przyjściu – wyjaśnia pani ordynator.
Jak umówić termin zabiegu?
Umawianiem pacjentów zajmują się lekarze, korzystając przy tym ze szpitalnej bazy skierowań, dzwonią do każdego pacjenta i ustalają termin. Gdyby któryś z pacjentów chciał się dopytać, może to jak najbardziej uczynić dzwoniąc do dyżurki lekarskiej. Oczywiście, trzeba wykazać trochę cierpliwości, bo lekarze przez większość czasu są zajęci na salach zabiegowych i w gabinetach.
Mamy sprzęt, jesteśmy w pełni zabezpieczeni we wszelkie potrzebne środki ochrony osobistej
- Zarówno personel, jak i pacjenci dostosowują się do wymogów reżimu sanitarnego. Dlatego podjęliśmy decyzję, by wznowić zabiegi planowe i zaprosić pacjentów do naszego szpitala – zapewnia doktor Agata Cieśla, specjalista chirurgii ogólnej i onkologicznej oraz ordynator oddziału chirurgii w Nowym Szpitalu w Świebodzinie.
PRZECZYTAJ TAKŻE
ZOBACZ TAKŻE: Dr n. med. Jan P. Mejnartowicz, ordynator oddziału neurologicznego z pododdziałem udarowym
Pobierz
Jak korzystać z aplikacji, by otrzymywać informacje z miasta i powiatu? To proste!
Po wejściu w aplikację w prawym górnym rogu w menu wybierz swoje miasto.
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.
Polub nas na fb
iPolitycznie - Działania elit europejskich pod wpływem Rosji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?