Dodatkowa pomoc dla nawet 2,6 tys. młodych pacjentów?
Partnerami szpitala w Zaborze przy tworzeniu nowego Centrum są Lubuski Urząd Marszałkowski oraz departament zdrowia w zielonogórskim magistracie. Dofinansowanie z europejskich funduszy w wysokości 12,9 mln zł pozwoli na prowadzenie projektu do 2023 roku.
- Od trzech lat w Polsce powstają Centra Zdrowia Psychicznego - twierdzi marszałek Elżbieta Polak. - Reforma polega na zmianie charakteru leczenia ze szpitalnego na pomoc środowiskową. Do tej pory powstały 33, docelowo ma powstać 300. W Lubuskiem, w ramach pilotażu powstały dwa takie centra: w Obrzycach i Gorzowie Wlkp. Docelowo będzie 5, czyli jedno na 200 tys. mieszkańców. Natomiast nie mieliśmy do tej pory takiego centrum leczenia dzieci i młodzieży. Dopiero ten projekt umożliwia nam stworzenie pierwszego takiego Centrum w Zaborze - wyjaśnia Polak. I jednocześnie wskazuje, że stan psychiatrii dziecięcej w Polsce jest dramatyczny - mamy jedynie 455 lekarzy specjalistów zajmujących się tą dziedziną ochrony zdrowia, w Lubuskiem tylko 8.
Zdaniem marszałek problem jest palący i należy szukać nowych rozwiązań, szczególnie że Polska zajmuje niechlubne 2. miejsce w Europie pod względem samobójstw dzieci i młodzieży. Co warto zaznaczyć, projekt, który ruszy dzięki unijnemu wsparciu, nie koncentruje się jedynie na placówce w Zaborze, udział w nim wezmą również poradnie w Zielonej Górze, przy ul. Nowej oraz ul. Anieli Krzywoń.
Na czym polega cały pomysł?
- W Zaborze zamierzamy stworzyć Centrum, w którym wszystkie potrzebujące osoby będą mogły szybko uzyskać poradę, a także dowiedzą się, gdzie powinny się skierować po dalszą pomoc - tłumaczy Andrzej Żywień, dyrektor szpitala. Jak to będzie wyglądało w praktyce?
- Cały czas będzie funkcjonowała np. linia telefoniczna, gdzie będzie można zadzwonić i wszystkiego się dowiedzieć. Ważne w tym podejściu jest to, aby pomoc była bardzo szybka. Od momentu sygnału, gdy ktoś zgłosi, że jest problem, w ciągu 72 godzin powinien nastąpić pierwszy kontakt. Nasz zespół będzie się kontaktował, przyjeżdżał np. do dziecka w miejscu jego zamieszkania. Albo dany pacjent będzie kierowany do naszej placówki w Zaborze, albo do poradni w Zielonej Górze przy ul. Nowej. Wszystko zależy od sytuacji oraz decyzji lekarza – wyjaśnia Żywień. Dyrektor szpitala szacuje, że dzięki programowi uda się w nadchodzących latach pomóc nawet 2,6 tys. osobom do 21. roku życia.
Sytuacja w szpitalu w Zaborze
Obecnie w szpitalu w Zaborze pracuje trzech lekarzy specjalistów, trzech rezydentów ale także wojewódzka konsultant w dziedzinie psychiatrii dziecięcej. Dyrektor Żywień zapewnia, że prowadzenie projektu nie zakłóci normalnej działalności ośrodka.
- Tak naprawdę największym naszym problemem od lat są kwestie finansowe. Utrzymanie szpitala psychiatrycznego w Zaborze kosztuje średnio około 7 mln zł rocznie. Unijne dofinansowanie wynosi 12,9 mln zł, ale jest ono związane jedynie z prowadzeniem Centrum, nie możemy tych środków przeznaczyć na inny cel. Psychiatrię dziecięcą w Polsce należy mocno dofinansować, placówki takie, jak nasza muszą w końcu otrzymywać odpowiednie fundusze, szczególnie że choćby wymagania na rynku pracy rosną, a nasz budżet pozostaje bez zmian - przekonuje Żywień.
W tym kontekście warto przypomnieć, że w przeszłości, m.in. w celu zmniejszenia kosztów funkcjonowania szpitala w Zaborze, mówiło się o przeniesieniu placówki, a nawet budowie nowego budynku. Czy ta opcja dalej jest rozważana? - Nie mamy takich planów - odpowiada marszałek Elżbieta Polak.
Wideo: Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją. Podczas pandemii liczba osób z depresją zwiększyła się
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?