- Dotychczas biegałem do toalety dosłownie co chwilę, ale teraz jest nadzieja, że wszystko wróci do normy. Nie będę musiał latać za potrzebą co godzinę - mówi Grzegorz Tuczyński z Gorzowa. W ostatnią środę w tutejszym szpitalu lekarze usunęli mu gruczolak prostaty, a zrobili to laserem diodowym. To przełom w gorzowskiej urologii! Tego rodzaju zabiegi są tu robione od zaledwie kilku tygodni.
Dotychczas przerost prostaty leczony był farmakologicznie, a standardem była tzw. elektrosekcja gruczołu krokowego.
- Elektrosekcja obarczona jest jednak 10-procentowym ryzykiem powikłań, przedłużającym się okresem cewnikowania pęcherza oraz krwawieniem. Nowa metoda jest natomiast małoinwazyjna. Poza tym skraca czas pobytu chorego w szpitalu. Wcześniej musiał on u nas leżeć trzy-pięć dni, teraz tylko dwa - mówi ordynator oddziału urologii Andrzej Kaczmarek.
Laser na razie jest testowany, ale władze szpitala już podjęły decyzję, by go zakupić. Z urządzenia ucieszą się m.in. świadkowie Jehowy. Przeprowadzany nim zabieg nie wymaga bowiem - zakazanego u nich - przetaczania krwi. Dr Kaczmarek szacuje, że w ciągu roku z lasera będzie mogło skorzystać 400 pacjentów.
W Wojewódzkim Szpitalu Klinicznym w Zielonej Górze nowatorami są m.in. neurochirurdzy...
Więcej przeczytasz w piątek, 20 maja, papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" oraz w serwisie plus.gazetalubuska.pl
Przeczytaj też: WOŚP. Do lubuskich szpitali już trafił sprzęt warty miliony [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?