Msza, poświęcenie sztandaru... To będą ostatnie akcenty obchodów tysięcznej rocznicy pierwszej wzmianki o mieście. Jednak jak twierdzą organizatorzy trwającego cały rok święta ślad już pozostanie. - Podczas ostatniej zabawy noworocznej podchodziło do mnie i do innych organizatorów wiele nieznanych nam osób i gratulowało - mówi szefowa stowarzyszenia Homo Artifex Małgorzata Opara. - Większość ludzi cieszyła się, że w mieście zaczęło się coś dziać.
Sztandar załopotał
Po jednej stronie św. Jadwiga i Henryk Brodaty. Jako znamienite osoby związane z przeszłością miasta. Na drugiej godło. Tak wyglądać będzie sztandar Krosna. Jego projektant, Jerzy Szymczak konsultował każdy element z heraldykami. Z symbolu miasta jest dumny podobnie jak z tego wszystkiego co w ciągu ostatniego roku się zdarzyło.
- Tak naprawdę obudził się w krośnianach patriotyzm lokalny, ludzie zaczęli sobie zadawać pytania dotyczące przeszłości i co ważniejsze szukać na nie odpowiedzi - dodaje J. Szymczak. - Nagle zaczęli do nas przychodzić, szukać wizerunków pokazujących jak przed laty wyglądało miasto, dom, w którym mieszkają. Przynosili też swoje pamiątki i starali się je pokazać innym.
Będą pamiętać?
Co po milenium pozostanie? Jedni uważają, że sztandar, inni wskazują na rzeźby zdobiące nadodrzańską promenade. Wiele osób jest przekonanych, że dopiero w tym roku został otwarty port nadodrzański. Gdy dowiadują się, że to stało się już wcześniej przyznają, że dopiero teraz tak naprawdę zaczął on żyć. - Przyznam się, że nigdy nie sądziłam, że nasz most ma sto lat i taką ciekawą historię - przyznaje Krystyna Bogacka.
- Często teraz myślę jak szkoda, że nasze Krosno tak zostało zniszczone dodaje Jadwiga Wziętek.
Zyski sumują działacze kultury. Magistrat wysupłał nieco grosza na tzw. życie kulturalne. Z miesiąca na miesiąc więcej działo się na zamku piastowskim. Ukazały się okazjonalne wydawnictwa mówiące o mieście i jego przeszłości. Jeden z pytanych krośnian odpowiedział pytaniem na pytanie - czy cała ta "zabawa" się opłacała?
- Jeszcze jak - odpowiada M. Opara. - To była znakomita promocja dla miasta. Przez ten rok pokazaliśmy się w tak wielu mediach, tak wielu ludzi dowiedziało się, że jest takie miasto...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?