Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sztangiści Górnika Polkowice bezkonkurencyjni w pierwszym rzucie ekstraklasy

Konrad Kaptur
Arsen Kasabijew ustanowił w sobotę rekordy życiowe w podrzucie oraz dwuboju.
Arsen Kasabijew ustanowił w sobotę rekordy życiowe w podrzucie oraz dwuboju. Konrad Kaptur
W sali sportowej przy Gimnazjum nr 2 odbył się w sobotę pierwszy rzut Drużynowych Mistrzostw Polski. Doskonale zaprezentowali się sztangiści Górnika Polkowice, którzy wygrali pewnie uzyskując 2077,4 punktu, co jest drugim wynikiem w historii klubu.

Zwycięstwo polkowiczan jest tym cenniejsze, że zostało wywalczone w konfrontacji z Budowlanymi Opole, którzy są obrońcami tytułu mistrzowskiego wywalczonego w poprzednim sezonie. Poza podopiecznymi legendarnego trenera Ryszarda Szewczyka za rywali polkowiczanie mieli w sobotę zespół Śląska Wrocław oraz Tytana Oława, który jeszcze w poprzednim sezonie walczył w II lidze.

Polkowiczanie od samego początku dzisiejszych zawodów spisywali się bardzo dobrze. Startujące w pierwszej serii trio - Arkadiusz Michalski, Sylwester Kołecki oraz Arsen Kasabijew udowodniło, że gospodarze nie żartowali mówiąc przed rozpoczęciem zawodów, że w tym sezonie mierzą w złote medale. Najlepiej z tej trójki spisał się Kasabijew, dla którego celem na ten sezon jest medal olimpijski w Londynie. Arsen zaliczył w rwaniu 177kg, a podrzucie ustanowił rekord życiowy dźwigając sztangę o ciężarze 226 kg. Dało mu to także życiówkę w dwuboju, w którym na koncie polkowiczanina zapisano 403 kg.

- Jestem bardzo zadowolony z wyniku. Zakładałem, że na pierwszym rzucie zaatakuję rekordy życiowe. Udało się w podrzucie, szkoda, że nie wyszło mi trochę rwanie, ale do najważniejszego startu w sezonie jeszcze trochę czasu zostało, więc jestem dobrej myśli - mówił nam Kasabijew.
W drugiej grupie startujących, wśród reprezentantów gospodarzy najlepiej spisał się Adam Kraska, który także ustanowił rekord życiowy w podrzucie - 222kg. W rwaniu z kolei podniósł 171 kg, co pozwoliło mu w dwuboju także zaliczyć rekord życiowy w dwuboju 393 kg.

Polkowiczanie w sumie zdobyli w pierwszy rzucie 2077,4 punktu, co jest drugim wynikiem osiągniętym przez tę drużynę w całej historii. Drugie miejsce na pierwszym rzucie zajęli Budowlani, na których koncie zapisano 2018n punktów. Śląsk zgromadził punktów 1680,9, a Tytan 1601,5.
- Zdobyliśmy dziś prawie 50 punktów więcej od Budowlanych. To bardzo dobry wynik, a nasi zawodnicy mają jeszcze rezerwy. Wykonaliśmy plan z nawiązka. Jeśli utrzymamy taką dyspozycję do kolejnego rzutu, który odbędzie się w Zakliczynie to jestem dobrej myśli. Myślę, że mistrzostwo Polski jest w tym roku jak najbardziej realne, choć daleka do niego droga - podsumował dzisiejsze zawody Krzysztof Michalski, prezes Klubu Podnoszenia Ciężarów Górnik Polkowice.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska