Dziś o 11.00 dyrektor programowy 38. LLF-u Paweł T. Felis szukał w sali kina Świteź ostatnich miejsc dla widzów. Przepisy przeciwpożarowe zabraniają "napchać salę na maksa". Ok. 40 osób musiało więc odejść spod kina z kwitkiem. Oj, nie było miło słuchać ich komentarzy.
Tymczasem uśmiechy nie znikały z twarzy Marii Strzeleckiej i Xawerego Żuławskiego, których film tak skutecznie obudził Łagów. Aktorka i reżyser "Wojny polsko-ruskiej" zaprosili na spotkanie z nimi i Borysem Szycem po seansie, czyli ok. 12.50.
Tymczasem dziś wieczorem huczne zamknięcie festiwalu w amfiteatrze. O 19.30 - satyryczne widowisko "Smak Mamrota", ok. 21.00 wręczenie nagród, potem koncert Stanisława Soyki i Czwartej Grupy Biednych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?