Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szukasz pracy? Uważaj, co publikujesz na portalach społecznościowych!

Katarzyna Paczewska
Katarzyna Paczewska
Rekrutujący mogą przeglądać konta kandydatów w social mediach, ale zanim to zrobią, muszą poinformować kandydatów o źródłach pozyskiwania informacji na ich temat
Rekrutujący mogą przeglądać konta kandydatów w social mediach, ale zanim to zrobią, muszą poinformować kandydatów o źródłach pozyskiwania informacji na ich temat 123RF.com
Ponad 90 proc. rekruterów wykorzystuje media społecznościowe w celach biznesowych. Z jednej strony jest to ogromna szansa dla szukających pracy, z drugiej - zagrożenie.

- Oj, może namieszać internet... Dwa lata temu kolega startował na stanowisko przedstawiciela firmy farmaceutycznej na teren woj. pomorskiego. Rekrutacja 2-etapowa. Był już na jednej rozmowie. Wydawało się, że ją dostanie. Tymczasem była impreza na kawalerskim u brata. Pojawiły się różne szalone zdjęcia z wieczoru. Dostęp do nich był publiczny, tzn. wszyscy mogli je zobaczyć, nawet obce mu osoby - mówi pan Kamilz Bydgoszczy. - Podczas drugiej rozmowy wyszło, że ktoś u nich też widział i nici z pracy.

Przeczytaj też: Błędy rekruterów. Tylko co jedenasta osoba była zadowolona z rekrutacji

- Dla poszukujących zatrudnienia media społecznościowe stanowią dobre źródło wiedzy o ofertach i potencjalnym pracodawcy. A rekruterom pozwalają znaleźć kandydata w jak największym stopniu spełniającego ich oczekiwania - wyjaśnia Kamila Szlachetkaz agencji pracy GP People, która ma oddziały m.in. w Bydgoszczy i Toruniu.

Wpisy mogą nam zaszkodzić
- Wizerunek w mediach społecznościowych ma dziś duże znaczenie - przekonuje Szlachetka. - Dokumenty aplikacyjne są ograniczone formą i wielkością. Czasami nie sposób zawrzeć w nich wszystkiego, na czym nam zależy. I tu z pomocą mogą przyjść media społecznościowe. W wielu miejscach możemy zaprezentować nasze osiągnięcia, pochwalić się projektami czy uwiarygodnić kompetencje referencjami. Udostępniane treści pokazują nasze zainteresowania, a komentarze są potwierdzeniem naszej wiedzy. Wszystkie te informacje wpływają na naszą ocenę przez rekrutera.

Czytaj: Zielona Linia. Porady dla pracowników, bezrobotnych i przedsiębiorców. Korzystajcie

- W ramach prawa rekruter przy wyborze kandydata nie może kierować się informacjami z życia prywatnego - dodaje przedstawicielka GP People. - Jednak co się zobaczy, to już się nie odwidzi. Zatem bądźmy krytyczni i nie publikujmy materiałów, które mogłyby nas skompromitować w oczach rekrutera. Bo gdy świat zaczął korzystać z portali społecznościowych, nasz wizerunek stał się pełnoprawnym narzędziem budowania kariery.

Konsultanci z HRK wzięli pod lupę trzy popularne portale. Przed czym ostrzegają? LinkedIn to portal przeznaczony m.in. dla ludzi szukających pracy. Nie umieszczaj tu fałszywych informacji. Nie dodawaj zbyt wielu postów o życiu prywatnym i uaktualniaj swój profil.

Czytaj również: Bezlitosne procedury w urzędzie pracy. Kobieta straciła staż, bo dostała o 4 złote za dużo

Facebook to świetne miejsce, żeby zaprezentować zainteresowania. Podziel się więc swoimi pasjami. Uważaj na język wypowiedzi. Przejrzyj swój profil pod kątem niechcianych postów.

- Natomiast Instagram wykorzystywany jest tylko przez 1 proc. rekruterów, ale biorąc pod uwagę gwałtowny wzrost użytkowników, te dane mogą się szybko zmienić - podaje Krystyna Kacperskaz HRK. - Portal jest szczególnie istotny dla szukających pracy w branżach kreatywnych. Unikajmy tu kontrowersyjnych treści lub zmieńmy ustawienia konta na prywatne. Stwórzmy port-folio swoich prac.

Przeczytaj: Nie podejmie pracy, bo nie chce mu się wcześnie wstawać

Mamy też swoje prawa
- Zanim rekruterzy zaczną przeglądać konta kandydatów w social mediach, muszą najpierw poinformować zainteresowane osoby o źródłach pozyskiwania informacji na ich temat - zaznacza Szlachetka. - Nie mogą też po prostu zakładać, że skoro profil jest dostępny publicznie, to mają zielone światło, aby przetwarzać zamieszczone tam informacje. Oznacza to, że przedsiębiorcy mają prawo gromadzić i przetwarzać dane kandydatów tylko w zakresie informacji koniecznych i ważnych z punktu widzenia obowiązków, które mieliby im powierzyć.

Wideo - 60 Sekund Biznesu: Jesteśmy w szczycie hossy na rynku pracy

Źródło: X-news/Agencja Informacyjna Polska Press

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Szukasz pracy? Uważaj, co publikujesz na portalach społecznościowych! - Gazeta Pomorska

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska